Morawiecki wprowadza stopień alarmowy w dwóch regionach

Morawiecki wprowadza stopień alarmowy w dwóch regionach

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Marcin Obara
Premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie wprowadzające drugi stopień alarmowy BRAVO na terenie województw podkarpackiego i lubelskiego.

Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeńtwa, "ostrzeżenie ma charakter prewencyjny i jest związane z aktualną dynamiczną sytuacją geopolityczną w Ukrainie oraz wzmożonym ruchem na granicy".

"Stopień BRAVO jest drugim w czterostopniowej skali stopni alarmowych i można go wprowadzić w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym, kiedy jednak konkretny cel ataku nie został zidentyfikowany" – czytamy w komunikacie RCB.

Ukraińcy uciekają do Polski

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker poinformował we wtorek na antenie Polsat News, że od wybuchu wojny z Ukrainy do Polski trafiło już ponad 353 tys. osób. Zapowiedział, że rząd szykuje specjalny projekt ustawy dla uciekinierów.

– Przede wszystkim te osoby muszą wiedzieć, jaka jest podstawa prawna ich pobytu w Polsce i to trzeba uregulować, ponieważ oni nie składają wniosku o status uchodźcy w Polsce, te kolejki byłyby dramatyczne, jeśli każdy by teraz składał wnioski na granicy – tłumaczył szef MSWiA.

Wojna Putina

Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się w ubiegły czwartek od ataku z trzech kierunków – od północy (z terytorium Białorusi), wschodu i południa. Prezydent Władimir Putin wysłał wojska w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

W odpowiedzi na działania Moskwy Zachód nałożył na nią cały pakiet sankcji. W poniedziałek rubel spadł do najniższego poziomu w historii, a bank centralny w Moskwie podniósł stopy procentowe z 9,5 proc. do 20 proc., osiągając w ten sposób rekordowy poziom.

Zachodnie sankcje wywołały też krach walutowy w Rosji. Wczoraj za jednego dolara trzeba było zapłacić 108 rubli. Przed weekendem było to 80 rubli.

Czytaj też:
Co może powstrzymać Putina? Kwaśniewski odpowiada
Czytaj też:
Trzaskowski: Warszawa zerwie stosunki z Moskwą i Petersburgiem

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także