W środę podczas konferencji prasowej politycy Konfederacji poinformowali o oddaleniu przez sąd pozwu wobec posła Brauna oraz o złożeniu przez ugrupowanie skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRIT) na cenzurę w Telewizji Publicznej.
Braun: TVP przegrało w sądzie
– Dziś zapadł w Sądzie Okręgowym w Warszawie wyrok oddalający w całości pierwszy z pozwów skierowanych przeciwko mnie przez funkcjonariuszy frontu ideologicznego z TVP i Rady Mediów Narodowych. Sąd podzielił argumentację mojego obrońcy – przekazał Braun, dodając, że chodzi tu o wolność słowa i przestrzeganie zasad państwa prawa.
Polityk Konfederacji wskazał, że sprawa dotyczyła jego wypowiedzi sprzed trzech lat, kiedy nazwał Jacka Kurskiego, Krzysztofa Czabańskiego i Jarosława Olechowskiego - dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej – „przestępcami”, ponieważ Telewizja Polska S.A. nie wykonała wyroku z jesieni 2019 roku.
Było to postępowanie w trybie wyborczym, w wyniku którego sąd nakazał TVP sprostowanie wyemitowanego w „Wiadomościach” materiału, który opisywał jeden z przedwyborczych sondaży, pomijając 5-procentowy wynik Konfederacji. Prowadząca program podkreśliła wówczas, że tylko cztery komitety przekroczyły próg wyborczy i weszłyby do Sejmu. Pokazano też podział sejmowych mandatów bez uwzględnienia głosów oddanych na Konfederację.
Skarga Konfederacji do KRRiT
– Sąd podzielił przekonanie moje i mojego pełnomocnika, że w istocie chodzi tu o dobro wyższe – o interes publiczny, wolność słowa, a unikanie wykonywania wyroku wydanego w trybie wyborczym w roku 2019 nosiło charakter delikatu. Tak stwierdził sędzia w ustnym uzasadnieniu dzisiejszego wyroku – relacjonował Grzegorz Braun.
– Jesteśmy radzi, że ten wyrok zapada właśnie w czasie, kiedy cenzorskie praktyki telewizji, także radia pod patronatem Rady Mediów Narodowych te cenzorskie praktyki w polskim życiu publicznym dają się w sposób szczególnie rażący we znaki – dodał poseł.
Następnie Tomasz Grabarczyk poinformował, że Konfederacja składa skargę do KRRiT na cenzurę publicznych mediów w odniesieniu do polityków Konfederacji, którzy od kilku miesięcy nie otrzymali ani jednego zaproszenia do programów publicystycznych na opłacane z pieniędzy podatników medium.
Konfederaci opublikowali na swoich kanałach społecznościowych treść pisma wraz z załącznikiem, w którym wskazali listę zaproszeń dla polityków Konfederacji od 1 stycznia 2022 roku do momentu zaprzestania wysyłania zaproszeń.
twittertwitterCzytaj też:
Spór prawny Konfederacji z Facebookiem. Ważne zarządzenie sąduCzytaj też:
Braun: Nikt nie chce zaciągnąć hamulca. Tylko Konfederacja się o to dopomina