Ociepa o wyniku wyborów do PE: Bardzo dobrze, że PiS odrobinę przegrał

Ociepa o wyniku wyborów do PE: Bardzo dobrze, że PiS odrobinę przegrał

Dodano: 
Marcin Ociepa (PiS) podczas wystąpienia w Sejmie
Marcin Ociepa (PiS) podczas wystąpienia w Sejmie Źródło: Anna Strzyżak / Kancelaria Sejmu
Bardzo dobrze, że PiS odrobinę przegrał. Żeby pozostał niedosyt, żeby była mobilizacja do zwycięstwa – powiedział poseł klubu PiS Marcin Ociepa o wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła w poniedziałek wyniki wyborów do europarlamentu, które odbyły się 9 czerwca.

Zwyciężyła Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 37,06 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość (36,16 proc.), a trzecie Konfederacja (12,08 proc.). Dalej uplasowały się Trzecia Droga (6,91 proc.) oraz Lewica (6,3 proc.).

KO zdobyła 21 mandatów, PiS – 20, Konfederacja – 6, a Lewica i Trzecia Droga po trzy.

Frekwencja wyborcza wyniosła 40,65 proc.

Wynik wyborów do PE. Ociepa: Dobrze, że PiS odrobinę przegrał

Marcin Ociepa, poseł klubu PiS, były wiceminister obrony narodowej w rządzie Mateusza Morawieckiego, pytany w Polsat News o rezultat wyborów europejskich oświadczył, że "bardzo cieszy się z wyniku PiS". – On jest idealnie wycyrklowany. Po pierwsze pokazał, że prawica w Polsce po utracie władzy zatrzymała proces utraty poparcia społecznego – argumentował.

Ocenił, że wynik PiS osiągnięty w ostatnich wyborach parlamentarnych, samorządowych i europejskich jest "mniej więcej na tym samym poziomie". – W związku z tym zajęliśmy bardzo dobrą pozycję do skoku i odzyskania władzy. Moim zdaniem to bardzo zła wiadomość dla skłóconej koalicji – oświadczył Ociepa. Jak dodał, "Platforma wygrała tylko dlatego, że pożarła swoich koalicjantów".

– Bardzo dobrze, że PiS odrobinę przegrał. Żeby pozostał niedosyt, żeby była mobilizacja do tego skoku, do zwycięstwa – powiedział.

Kaczyński: Porażka PiS jest pozorna

W środę wynik PiS w wyborach do PE skomentował w Sejmie prezes Jarosław Kaczyński. Ocenił, że jego partia odniosła "pozorną porażkę", bo "koalicjanci jako całość wyraźnie stracili". – My nie mamy powodów do zmartwień – stwierdził, przekonując, że "kampania była nieuczciwa".

Pytany przez dziennikarza TVP Info, czy na drugie miejsce PiS mogła wpłynąć "afera z Funduszem Sprawiedliwości", Kaczyński odparł: – Drugie, ale z niewielką bardzo różnicą. Natomiast niewątpliwie wpłynęła, chociaż nie było tam żadnej afery. To jest jedno wielkie oszustwo.

Dopytywany, czy nie będzie żadnych zmian w partii, prezes PiS oświadczył, że "zmiany w partii mogą być zawsze, ale to na pewno nie będzie miało związku z kampaniami przeciwko nam".

Tak dziś wyglądałby Sejm? Koalicja Tuska bez większości

Socjolog polityki Marcin Palade przeliczył wyniki wyborów do PE na mandaty w Sejmie. Gdyby Trzecia Droga wystartowała jako koalicja (8-proc. próg wyborczy), to nie dostałaby się do parlamentu.

PiS zdobyłoby 200 mandatów, KO – 196, Konfederacja – 51, a Lewica – 13. Koalicja PiS i Konfederacji miałaby więc większość – 251 mandatów.

Przy założeniu startu Trzeciej Drogi jako komitetu wyborczego z 5-proc. progiem wyborczym podział mandatów sejmowych na podstawie wyników wyborów europejskich wygląda następująco: PiS – 191, KO – 186, Konfederacja – 49, Trzecia Droga – 22, Lewica – 12.

Koalicja PiS oraz Konfederacji miałaby 240 mandatów.

Czytaj też:
Czarnek o zmianie rządu w Polsce. "Mam nadzieję na jesień tego roku"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także