PiS straci władzę w Małopolsce? Zaskakujący ruch KO i PSL

PiS straci władzę w Małopolsce? Zaskakujący ruch KO i PSL

Dodano: 
Łukasz Kmita podczas III Sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji w budynku Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie
Łukasz Kmita podczas III Sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji w budynku Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Polskie Stronnictwo Ludowe i Koalicja Obywatelska zgłosiły swojego kandydata na marszałka województwa małopolskiego. Większość w sejmiku ma PiS.

W poniedziałek sejmik województwa małopolskiego ma podjąć kolejną próbę wybrania marszałka. Poprzednie głosowania zakończyły się porażką kandydata PiS Łukasza Kmity i to pomimo faktu, że to partia Jarosława Kaczyńskiego ma większość w sejmiku. To efekt buntu części działaczy, którzy nie chcą zaakceptować narzuconej im z Warszawy kandydatury Kmity.

Przypomnijmy, że po wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość dysponuje większością w sejmiku małopolskim. Uzyskany wynik dał partii Jarosława Kaczyńskiemu 21 z 39 możliwych mandatów.

Jak się okazuje, w poniedziałek swojego kandydata zgłosił także klub PSL razem z KO – Krzysztofa Klęczara z PSL. Jeśli otrzyma on poparcie radnych, Prawo i Sprawiedliwość straci władzę w kolejnym, po Podlasiu, regionie w kraju.

W myśl przepisów, jeśli do 9 lipca radnym nie uda się wyłonić zarządu województwa, Małopolskę czekają nowe wybory do sejmiku. Scenariusz ten nie był jednak dotychczas brany na poważnie. To zmieniło się w miniony weekend, kiedy rozpisaniem nowych wyborów zagroził Ryszard Terlecki.

Bunt w PiS

W środę 19 czerwca podczas III Sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego ponownie nie udało się wybrać marszałka województwa. Za kandydaturą faworyta Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało 17 radnych. Przeciwko było 19. Warto zaznaczyć, że w obawie przed kolejną klęską głosowanie zostało przełożone z 17 czerwca. Wyznaczenie głosowania na 19 czerwca nie było przypadkowe, gdyż dzień wcześniej przy okazji wizyty w Krakowie Kaczyński zjawił się w biurze zarządu okręgowego PiS. Tam, według doniesień mediów, miał usłyszeć, że "wszystko jest dogadane".

Jarosław Kaczyński ma być zdeterminowany do przywrócenia porządku w małopolskich strukturach partii. Nie wyklucza także ryzykownego posunięcia, czyli doprowadzenia do nowych wyborów w regionie.

Czytaj też:
"Takich ludzi będziemy chcieli się z partii pozbywać". Kaczyński o konflikcie w PiS
Czytaj też:
"Niech idą w diabły". Kaczyński wściekły na część działaczy PiS

Źródło: X
Czytaj także