"Bodnar naruszył wszelkie standardy praworządności". Miażdżąca opinia warszawskich sędziów

"Bodnar naruszył wszelkie standardy praworządności". Miażdżąca opinia warszawskich sędziów

Dodano: 
Łańcuch sędziowski, zdjęcie ilustracyjne
Łańcuch sędziowski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie, w toku którego doszło do wyrażenia opinii o zamiarze Ministra Sprawiedliwości odwołania z funkcji prezesa i wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie oraz prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych położonych na obszarze właściwości tego sądu, odbyło się z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa – alarmuje w oświadczeniu kierownictwo warszawskich sądów.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar kontynuuje czystki w sądach. Ledwie w środę pojawiła się informacja, że 16 lipca odwołał prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych. Sprawa dotyczy m.in. Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie, Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie oraz Sądu Rejonowego dla Warszawy – Żoliborza w Warszawie. Resort poinformował, że nastąpiło to po zapoznaniu się przez ministra z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie.

Kierownictwo warszawskich sądów reaguje na czystki Bodnara

Na jaw wychodzą jednak nowe fakty. Okazuje się, że przedstawiciele warszawskich sądów stanowczo sprzeciwiają się działaniom Bodnara, wskazując że dokonywane przez niego zmiany dokonują się przy rażącym naruszeniu prawa. Do sprawy odnieśli się w ujawnionym przez media oświadczeniu.

"Informujemy, że Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 15 lipca 2024 r., w toku którego doszło do wyrażenia opinii o zamiarze Ministra Sprawiedliwości odwołania z funkcji prezesa i wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie oraz prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych położonych na obszarze właściwości tego sądu, odbyło się z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa" – czytamy.

Przedstawiciele warszawskich sądów wskazali w pierwszej kolejności, że "skład Kolegium został ukształtowany w sposób naruszający zasadę odrębności władzy sądowniczej od wykonawczej poprzez instrumentalne zawieszenie przez Ministra Sprawiedliwości większości członków tego organu, w celu uzyskania składu osobowego zapewniającego uzyskanie oczekiwanych rezultatów". Jak podkreślili, dokonanie zmian osobowych było konieczne, ponieważ podjęta wcześniej próba odwołania okazała się nieskuteczna, wobec negatywnego stanowiska legalnego Kolegium.

"Minister sprawiedliwości naruszył wszelkie standardy praworządności"

"W dniu 18 czerwca 2024 r. Kolegium jednomyślnie negatywnie oceniło zamiar odwołania kierownictwa sądów warszawskich przez Ministra Sprawiedliwości, wskazany w piśmie z dnia 18 czerwca 2024 r." – podkreślili sędziowie.

Dalej zwrócono uwagę, że wówczas Bodnar uhonorował ich decyzję oświadczył, że odstępuje od procedury odwołania prezesów i wiceprezesów oraz uchyla ich zawieszenie w pełnieniu czynności. Niedługo później zmienił jednak zdanie. "Kierując ponowny wniosek z dnia 1 lipca 2024 r. i powołując się przy tym dokładnie na te same okoliczności faktyczne, Minister Sprawiedliwości naruszył wszelkie standardy praworządności" – ocenili przedstawiciele warszawskich sędziów.

Według niech, jeżeli minister chciał kontynuować procedurę mógł to uczynić jedynie przez Krajową Radę Sądownictwa.

"Ponowne opiniowanie w istocie tego samego wniosku Ministra Sprawiedliwości, tylko ze zmienioną datą – z dnia 1 lipca 2024 r. – w dniu 15 lipca 2024 r. było niedopuszczalne, nielegalne i nie wywołuje skutków prawnych, pozostając w oczywistej sprzeczności z naczelną zasadą każdego postępowania res iudicata" – wskazano w oświadczeniu.

"Ponadto członkowie Kolegium z dnia 15 lipca 2024 r. zlekceważyli skargę skierowaną w trybie przepisu art. 89 § 3 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych w dniu 11 lipca 2024 r. do Przewodniczącej Krajowej Rady Sądownictwa oraz do Rzecznika Praw Obywatelskich na działania władz Sądu Okręgowego w Warszawie, w tym Pana Sędziego Janusza Włodarczyka wykonującego funkcję Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie i Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie, naruszające prawa pracownicze sędziów Sądu Okręgowego i Sądów Rejonowych w okręgu Sądu Okręgowego w Warszawie, których odwołania z funkcji domaga się Minister Sprawiedliwości" – czytamy.

W oświadczeniu podkreślono, że członkowie kierownictwa warszawskich sądów, których dotyczyło posiedzenie, nie zostali wysłuchani i nie zapewniono im jednocześnie realnej możliwości złożenia stosownych wyjaśnień. "Działanie w pośpiechu, w oderwaniu od standardów związanych z potrzebą doręczenia zawiadomienia w odpowiedniej formie i w terminie umożliwiającym realny udział zainteresowanych, nieuwzględnienie usprawiedliwień oraz zaświadczeń o niezdolności do pracy, wskazuje na dążenie członków Kolegium do realizacji woli politycznej Ministra Sprawiedliwości 'za wszelką cenę'" – uważają sędziowie.

Działania Bodnara nielegalne i nieskuteczne prawnie?

Kończąc autorzy pisma zwrócili uwagę, że na dzień 25 lipca 2024 r. wyznaczono kolejny termin rozprawy Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją procedury odwołania prezesa sądu.

"Wskazane wyżej działania i uchybienia wskazują na nieprzestrzeganie elementarnych zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym, wbrew zasadzie praworządności rule of law. Nie można zgodzić się na działania, które naruszają w sposób oczywisty i rażący reguły praworządności, konstytucyjnej zasady podziału władzy oraz niezależności sądów, tym samym uznać opinii z dnia 15 lipca 2024 r. oraz decyzji po niej wydanych za legalne i skuteczne prawnie" – podsumowali sędziowie.

Czytaj też:
Porażka Tuska. Lisicki: Mamy do czynienia z bandą nieudaczników
Czytaj też:
Warchoł: Oni wiedzą, że dalej jest już tylko kryminał
Czytaj też:
Korneluk gotowy do ewentualnej dymisji

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także