Od 14 października policjanci prowadzą tzw. strajk włoski. Odmawiają korzystania w pracy z prywatnych telefonów, oddają krew za dwa dni wolnego, dają upomnienia zamiast mandatów. Protest ma się zaostrzyć. Chodzi o działania pod kryptonimem "Lucyna". Akcja protestacyjna zakłada masowe branie zwolnień lekarskich na 11 listopada. Tego dnia w całym kraju odbywają się uroczystości związane ze Świętem Niepodległości. Ulicami Warszawy przejdzie wielotysięczny Marsz Niepodległości. To wydarzenie, które ze względu na możliwe prowokacje, policja ochrania zawsze ze szczególną uwagę.
Co z zabezpieczeniem Marszu Niepodległości? W planie są nadzwyczajne działania. – Do służby na trasę marszu skierowani zostaną także adepci szkół policyjnych, którzy są skoszarowani w szkołach policji w całym kraju – przekazał przedstawiciel policyjnych związkowców zawodowych, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
"Mają wywołać chaos i poczucie zagrożenia"
W liście do policjantów komendant główny policji zwrócił uwagę, że przestrzeganie złożonej roty ślubowania, poczucie obowiązku i profesjonalizm to tylko niektóre ważne cechy przyświecające każdego dnia dziesiątkom tysięcy funkcjonariuszy w całym kraju. "Bez wątpienia liczne wyzwania, także te zewnętrzne, powodują, że nasza służba nigdy nie należała i nie należy do łatwych, a często wiąże się z osobistym ryzykiem" – zauważył nadinsp. Marek Boroń.
"Doceniam codzienny trud i wysiłek każdego policjanta podejmowany, by zapewnić bezpieczeństwo społecznościom lokalnym. Jest to niezwykle wymagające, zwłaszcza teraz, gdy musimy się mierzyć z przypadkami dezinformacji, które mają wywołać chaos i poczucie zagrożenia. Jestem pełen uznania i wdzięczności za Waszą profesjonalną służbę i poświęcenie. Wiem, że społeczeństwo może na Was liczyć, także gdy służba jest absolutnie niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa w związku z planowanymi uroczystościami, marszami czy zgromadzeniami" – napisał.
"Przed nami Święto Niepodległości, jedno z ważniejszych wydarzeń, w czasie którego musimy stanąć na wysokości zadania i wywiązać się z naszych obowiązków. Święto to jest wyrazem patriotyzmu i miłości do Ojczyzny, a my Policjanci możemy dać temu wyraz, zapewniając bezpieczeństwo zarówno osób, które będą chciały świętować ten dzień i brać udział w uroczystościach oraz zgromadzeniach, ale także tym, którzy w spokoju będą chcieli korzystać z czasu spędzonego wspólnie z rodziną i bliskimi" – stwierdził szef policji.
"Jestem przekonany, że odpowiedzialność i poczucie obowiązku pozwolą zapewnić w tym ważnym dniu bezpieczeństwo na najwyższym poziomie. Zadbajmy o to, by każdy mógł radośnie świętować. Zróbmy wszystko, aby mozolnie odbudowywane zaufanie do polskiej Policji nie zostało zaprzepaszczone. Niech nasze działania w myśl dewizy »Pomagamy i Chronimy« pozwolą cieszyć się dużym szacunkiem wśród obywateli" – zaapelował nadinsp. Boroń.
Czytaj też:
"Trzęsienie ziemi w ABW". Żaryn: Tuż przed 11 listopadaCzytaj też:
Policja rozbiła siatkę pedofilską. Grupa działała na terenie całej Polski