Premier Donald Tusk spotkał się w czwartek z szefową Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Podczas ich wspólnej konferencji prasowej szef rządu odniósł się do dzisiejszych akcji służb. Przypomnijmy, że agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedzib fundacji Lux Veritatis należącej do o. Tadeusza Rydzyka. Z kolei funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali w Gdańsku 47-letniego Olgierda L.
– Nie może być świętych krów – podkreślił Tusk. Według premiera, ci politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy są obecnie agresywni, "są ilustracją zasady, że agresja jest oznaką lęku".
Tusk tłumaczy się z wpisu o rozliczeniu PiS. "Nie chodzi mi o żadne partie koalicyjne"
Szef rządu nawiązał też do swojego ostatniego wpisu w mediach społecznościowych, w którym stwierdził, że "rozliczenie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej". Zapewnił, że słowa te nie były skierowane do koalicjantów.
– Jestem pod wrażeniem tej debaty na temat tempa rozliczeń z korupcją, zwykłymi przestępstwami, nadużywaniem władzy i dałem też temu wyraz. Tak, nie jestem zadowolony do końca z tempa i intensywności działań i nie chodzi mi o żadne partie koalicyjne, wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni – podkreślał.
– Ja oczekuję przede wszystkim od moich urzędników, od służb, aby działały tutaj z większą determinacją, z większą energią i to dotyczy całego państwa, ale także politycznych liderów – tłumaczył i zapowiedział: "Nawet jeśli to tempo jest niezadowalające, to ja nie odpuszczę na pewno tej kwestii".
Czytaj też:
"Teatr i zemsta". Hołownia odpowiada na pretensje TuskaCzytaj też:
"Niesprawiedliwe i mącące". Burza po wpisie TuskaCzytaj też:
Mocny powrót Ziobry. Pojawił się pod Kancelarią Premiera