Obietnica rozliczenia rządów PiS za rzekome nieprawidłowości, do których miało dochodzić w latach 2015-2023, była jednym z postanowień umowy koalicyjnej, zawartej 10 listopada 2023 r. przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050, Polskie Stronnictwo Ludowe i Nową Lewicę. W środę wieczorem do obietnicy tej odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych Donald Tusk.
"Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej" – stwierdził szef rządu i dodał: "I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni". Podczas czwartkowej konferencji premier wyjaśnił, że zarzutów tych nie skierował pod adresem żadnego z koalicjantów. – Ja oczekuję przede wszystkim od moich urzędników, od służb, aby działały tutaj z większą determinacją, z większą energią i to dotyczy całego państwa, ale także politycznych liderów – tłumaczył i zapowiedział: "Nawet jeśli to tempo jest niezadowalające, to ja nie odpuszczę na pewno tej kwestii".
Minister sprawiedliwości podsumowuje rozliczenia PiS
Do kwestii rozliczeń postanowił odnieść się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który w czwartek zamieścił na platformie X "krótkie podsumowanie":
"Fundusz Sprawiedliwości – kilkanaście osób z zarzutami w tym wiceministrowie M. Woś i M.Romanowski, urzędnicy, a także niektórzy 'beneficjenci'.
Afera RARS – 8 osób z zarzutami, w tym były prezes agencji.
R. Czarnecki – z zarzutami (kilometrówki).
Afera hejterska – 4 sędziów w procedurze uchylenia immunitetu.
NCBiR – kilkadziesiąt osób z zarzutami, w tym członkowie byłego kierownictwa.
Collegium Humanum – kilkadziesiąt osób z zarzutami, w tym były rektor.
Afera 'zegarkowa' w MON – akt oskarżenia wobec 2 osób.
Granatnik w KGP – zarzuty dla byłego Komendanta Głównego Policji.
Afera wizowa – zarzuty dla 9 osób, w tym byłego wiceministra P. Wawrzyka.
6 polityków – R.Wilk, Ł.Mejza, M.Wąsik, M.Kamiński, G.Braun, M.Dworczyk – w procedurze uchylenia immunitetu".
Bodnar apeluje: Dajmy prokuraturze pracować!
W dalszej części swojego wpisu Bodnar wymienił setki zawiadomień, dziesiątki śledztw, kilka zespołów śledczych. Wspomniał też o intensywnej współpracy z sejmowymi komisjami śledczymi. "Trudna do zliczenia ilość podejmowanych czynności" – wskazał.
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że każdy miesiąc przynosi nowe wiadomości, a widać już że grudzień nie będzie pod tym względem wyjątkiem. "Dajmy prokuraturze pracować!" – zaapelował, po czym dodał że sprawach tych kolejności jest następująca: śledztwo, dowody, zarzuty, akt oskarżenia, proces, wyrok.
"W państwie demokratycznym to wszystko musi trochę trwać" – podsumował.
Czytaj też:
Tusk: Tej kwestii na pewno nie odpuszczęCzytaj też:
"Teatr i zemsta". Hołownia odpowiada na pretensje TuskaCzytaj też:
"Niesprawiedliwe i mącące". Burza po wpisie Tuska