Kaczyński o "buncie sędziów": Obserwuję te wyczyny ze spokojem

Kaczyński o "buncie sędziów": Obserwuję te wyczyny ze spokojem

Dodano: 
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W środę w życie wchodzi ustawa o Sądzie Najwyższym. Zakłada ona, że sędziowie po przekroczeniu 65. roku życia, będą zmuszeni przejść w stan spoczynku – chyba, że złożyli oni stosowny wniosek do prezydenta, a ten się do niego przychyli. Taka sytuacja nie podoba się wielu sędziom, na czele z I prezes Sądu Najwyższego. Sprawę skomentował prezes PiS w wywiadzie udzielonym "Gazecie Polskiej".

Dziennikarka pytała Jarosława Kaczyńskiego o "bunt sędziów" oraz fakt, iż część środowiska nie chce się podporządkować nowej ustawie, utrzymując "rzeczywistość alternatywną". Co na to prezes PiS? – Nie jest wykluczone, że ku temu zmierzają te działania. Może o tym świadczyć choćby deklaracja części składu Sądu Najwyższego właśnie w sprawie pani sędzi Gersdorf – odpowiada Kaczyński

I dodaje: – Ale nie wróżę tej akcji powodzenia. Jestem przekonany, iż w dłuższej perspektywie jest skazana na sromotną klęskę. Ale obserwuję te wyczyny ze spokojem, choć oczywiście niezmiennie stoję na stanowisku, że prawo obowiązuje wszystkich bez wyjątku i każdy – bez wyjątku – musi się liczyć z przewidzianymi przez prawo konsekwencjami za łamanie przepisów.

Czytaj też:
Czy sędziowie Sądu Najwyższego powinni orzekać po 65 roku życia? Co myślą Polacy?
Czytaj też:
Prezydent: Nie będzie decyzji ws. Gersdorf


Źródło: Niezalezna.pl
Czytaj także