Ćwiczenia wojskowe. Pełnomocnik MON ujawnia szczegóły

Ćwiczenia wojskowe. Pełnomocnik MON ujawnia szczegóły

Dodano: 
Patrol Wojsk Obrony Terytorialnej, zdjęcie ilustracyjne
Patrol Wojsk Obrony Terytorialnej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Wojsko Polski i Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowały założenia dotyczące szkoleń wojskowych. Szczegóły programu ujawnił były żołnierz GROM, a obecnie pełnomocnik MON ds. warunków służby wojskowej Paweł Mateńczuk "Naval".

Na początku marca premier Donald Tusk wraz z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem ogłosili plan organizacji wojskowych kursów dla wszystkich chętnych.

– Mówimy o potrzebie armii półmilionowej w Polsce. Kiedy patrzymy na liczby na realnym froncie walki, to wydaje się, że jeśli mądrze to zorganizujemy, to będziemy musieli użyć kilku sposobów działania. To są rezerwiści, ale to będą także intensywne szkolenia, które powinny pozwolić z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnoprawnych żołnierzy w sytuacji konfliktu — mówił Donald Tusk.

Dwa rodzaje szkoleń wojskowych

Jak przekazał były komandos na antenie RMF24, pełny zarys szkoleń ma być przedstawiony do końca marca. Zajęcia mają być podzielona na dwie grupy.

Jeśli chodzi o szkolenia proobronne, będą one sprofilowane m.in. na niesienie pierwszej pomocy czy reakcje w sytuacjach kryzysowych. Mają być krótkie i dynamicznie, a ochotnicy nie będą składać przysięgi. Mowa o kursach 1-dniowych i 3-dniowych.

Przedstawiciel resortu obrony narodowej podkreślił, że armia nie pozwoli sobie na to, by "wysyłać kogoś na front po trzech dniach".

– Myślę, że bycie w samym środowisku wojskowym, założenie munduru, obycie się z jednostką, z takim codziennym życiem żołnierza, już pozwala nam patrzeć na takiego kandydata dużo lepiej, niż na kogoś, kto jest wzięty prosto z ulicy – powiedział Paweł Mateńczuk.

Z kolei druga część szkoleń będzie przeznaczona dla osób, które będą chciały podnieść swoje umiejętności wojskowe. W tym wypadku szkolenia potrwają 30 dni, a po ich zakończeniu będzie możliwość złożenia przysięgi. Ochotnik będzie mógł przejść do rezerwy aktywnej albo złożyć aplikację na żołnierza zawodowego.

Jak zaznaczył pełnomocnik MON, szkolenia wojskowe będą skierowane do osób młodszych, które mają co najmniej 18 lat. Jak zaznaczył, konflikt zbrojny i kataklizm "nie wybiera wieku i płci".

Resort obrony narodowej chce zachęcić obywateli do szkoleń poprzez m.in. wynagrodzenie, wynoszące obecnie 6000 zł brutto, a jeśli chodzi o osoby do 26. roku życia – netto. Szkolenie może być również szansą na uzyskanie dodatkowego prawa jazdy, np. na pojazdy ciężarowe.

Sondaż: Polacy nie chcą brać udziału w ćwiczeniach

Większość Polaków nie chce wziąć udziału w dobrowolnych kursach wojskowych zapowiadanych przez Donalda Tuska – wynika z sondażu.

Badanie pracowni Opinia24 dla RMF FM wskazuje, że ponad jedna trzecia respondentów deklaruje gotowość do uczestnictwa w takich szkoleniach.

Najwięcej zwolenników tej inicjatywy można znaleźć wśród sympatyków Trzeciej Drogi.

Czytaj też:
Szkolenia obronne obowiązkowe czy dobrowolne? Opinia Bosaka
Czytaj też:
Trzaskowski chce szkoleń wojskowych także dla kobiet

Źródło: RMF 24 / DoRzeczy.pl
Czytaj także