W trakcie protestów zwolenników opozycji pod Sejmem, 20 lipca, policja zatrzymała cztery osoby biorące udział w manifestacji. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji. Jeden z protestujących Dawid Winiarski miał ucierpieć w wyniku zatrzymania. Mężczyzna trafił do szpitala, który opuścił jednak po kilku godzinach.
"Przygotowaliśmy zawiadomienia do prokuratury w sprawie brutalnego zatrzymania w piątek przez Policję dwóch demonstrantów - Dawida i Jakuba. Nie ma zgody na nieuzasadnioną przemoc wobec protestujących" – pisał 22 lipca polityk Nowoczesnej Marek Szolc. O zawiadomieniu informował także poseł Piotr Misiło.
Jak potwierdziła dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Warszawie, w sprawie działań policji wszczęto śledztwo, które ma pokazać czy policjanci przekroczyli swoje uprawnienia.