"Mam do siebie pretensje". Prof. Dudek bije się w piersi ws. Nawrockiego

"Mam do siebie pretensje". Prof. Dudek bije się w piersi ws. Nawrockiego

Dodano: 
Prof. Antoni Dudek, politolog i historyk z UKSW
Prof. Antoni Dudek, politolog i historyk z UKSW Źródło: PAP / Mateusz Marek
Mam do siebie pretensje, że nie zabrałem publicznie głosu ws. przeszłości Karola Nawrockiego, gdy był kandydatem na prezesa IPN – powiedział prof. Antoni Dudek, historyk i politolog z UKSW.

– Mam złe przeczucia, że jeśli Karol Nawrocki wygra, to możemy mieć niekończący się festiwal kolejnych informacji o urzędującym już prezydencie – mówił prof. Dudek w TVP Info.

– Powiem brutalnie: w moim przekonaniu, poza tymi osobami, które się do mnie odzywały, a które nie mam podejrzeń, że są osobami z półświatka, nie wykluczam, że są też tacy ludzie z półświatka, z którymi Nawrocki miał do czynienia, którzy właśnie czekają na jego wybór na prezydenta, bo oni wtedy wiedzą, że ich ewentualny wywiad może być solidnie opłacony przez jakieś medium – dodał.

Jak tłumaczył, "wiadomo, że wywiad dotyczących jakichś bardzo bulwersujących wydarzeń z życia jest cenniejszy, jeśli dotyczy urzędującego prezydenta, niż kandydata na prezydenta". – W związku z tym mam obawy, czego jeszcze możemy się tak naprawdę o Karolu Nawrockim dowiedzieć dalej – argumentował.

"Mam do siebie pretensje". Prof. Dudek o przeszłości Nawrockiego

– Osobiście najbardziej jestem zdruzgotany tym, że cała ta dyskusja na temat jego przeszłości nie odbyła się w momencie, jak był kandydatem na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Muszę powiedzieć, że mam do siebie pretensje, że wtedy też w tej sprawie nie zabrałem głosu po raz pierwszy publicznie – stwierdził profesor.

– Ale mam też pretensje do polskich mediów, dlatego że uważam, że zlekceważono znaczenie tego stanowiska. Gdyby dziennikarze wtedy zadali sobie trud, żeby przyjrzeć się, kogo to Prawo i Sprawiedliwość forsuje na to ważne jednak stanowisko (szefa IPN – red.), oczywiście nieporównanie mniej ważne niż prezydent RP, ale może dowiedzielibyśmy się o sprawie np. Grand Hotelu i mielibyśmy już rozstrzygnięty proces, który dopiero ma się zacząć – argumentował.

Dudek nawiązał w ten sposób do informacji Onetu, który podał, że Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz. Nawrocki złożył w sądzie pozew o ochronę dóbr osobistych i prywatny akt oskarżenia przeciwko Onetowi.

Czytaj też:
"Kawalerka do kwadratu". Prof. Dudek o "trupach w szafie" Nawrockiego


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: TVP Info
Czytaj także