Giertych: "Tajna taśma" dostępna od kwietnia na moim kanale

Giertych: "Tajna taśma" dostępna od kwietnia na moim kanale

Dodano: 
Roman Giertych (KO)
Roman Giertych (KO) Źródło: PAP / Marcin Obara
Ta nowa taśma z moim wystąpieniem, o ile dobrze kojarzę, pochodzi ze spotkania Zespołu ds. Rozliczeń, który odbywał się w sali sejmowej – pisze Roman Giertych.

Telewizja Republika ujawniła w poniedziałek wieczorem taśmy z podsłuchanych rozmów posła KO, adwokata Romana Giertycha. Nagrania mają pochodzić z tego roku, co ma obalać promowaną przez rządzących tezę, że PiS używało oprogramowania Pegasus do inwigilowania opozycji.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych fragmentów pierwszego nagrania jest ten, w którym Giertych chwali prokurator Ewę Wrzosek, prowadzącą sprawę tzw. dwóch wież. Nagranie pochodzi z czasu już po śmierci Barbary Skrzypek, byłej szefowej biura prezesa PiS, która zmarła w wyniku silnego stresu, jaki towarzyszył jej podczas przesłuchania prowadzonego właśnie przez prok. Wrzosek.

– Mamy już materiały na Ziobrę (...). Śledztwo w sprawie dwóch wież jest bardzo szybko kontynuowane i tutaj ukłony dla pani Wrzosek (…). Myślę, że inne te postępowania (...), które mają wsparcie ze strony adwokatów idą dobrze – mówi Giertych.

Giertych: Żadnych tajności

Do publikacji w mediach społecznościowych odniósł się nagrany poseł KO. "Ta nowa taśma z moim wystąpieniem, o ile dobrze kojarzę, pochodzi ze spotkania Zespołu ds. Rozliczeń, który odbywał się w sali sejmowej. To nagranie nie pochodzi więc z podsłuchu, ale z nagrywarek sejmowych. Miło, że TV Republika postanowiła przybliżyć swym odbiorcom prace naszego zespołu. Spotkanie było zamknięte dla mediów, ale żadnych tam tajności nie było" – napisał mec. Roman Giertych. "Całość materiału, który przez Sakiewicza został okrzyknięty jako tajna taśma Giertycha. Opublikowane na YouTube 8.04 i do dziś dostępne na moim kanale" – poinformował w serwisie X.

twitter

"Tutaj macie Państwo pełną wersję i polecam ją uwadze śledczym z TV Republika. Chciałem pogratulować, że dotarli do tego cennego materiału i zauważyć, że jest jeszcze wiele moich nagrań na YouTube do których możecie dotrzeć. Sam się w nich czasem gubię! Ujawniajcie je dalej!" – napisał w kolejnym wpisie. "Będę zmuszony pozwać TV Republikę, która użyła mojego publicznie dostępnego programu na YouTube przedstawiając go jako tajną taśmę zdobytą przez informatora. Moje programy na YouTube są objęte prawami autorskimi i wykorzystywanie ich w programie TV Republika to zwykła kradzież" – dodał polityk KO.

Czytaj też:
"To nadaje się na komisję śledczą", "żadnej afery tam nie ma". Komentarze po ujawnieniu nowych taśm
Czytaj też:
"Trzaskowski się skończył tym g*wnem w Wiśle". Giertych i Graś rozmawiają o wyborach


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X / Telewizja Republika
Czytaj także