Tusk wprowadza dyscyplinę. "Chcę tylko uświadomić pewną zasadę"

Tusk wprowadza dyscyplinę. "Chcę tylko uświadomić pewną zasadę"

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Leszek Szymański
Trwa posiedzenie rządu w nowym składzie. Na początku głos zabrał premier Donald Tusk, który w dosadnych słowach zwrócił się do ministrów.

Pierwsze posiedzenie rządu po rekonstrukcji

Po godz. 10:00 w piątek rozpoczęło się pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie. Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem wprowadzającym centralną e-rejestrację wizyt lekarskich, a także upoważnieniem Ministerstwa Obrony Narodowej do zaangażowania Polski w działania w celu pozyskania pomocy finansowej w ramach unijnego instrumentu SAFE.

Posiedzenie rządu planowane było na wtorek, jednak termin przesunięto na piątek z uwagi na zmiany w rządzie. W czwartek prezydent Andrzej Duda powołał nowych członków Rady Ministrów, w tym m.in. Radosława Sikorskiego na funkcję wicepremiera, Marcina Kierwińskiego na ministra spraw wewnętrznych i administracji, Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości, Andrzeja Domańskiego na ministra finansów i gospodarki, Miłosza Motykę na ministra energii, Martę Cienkowską na ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Jolantę Sobierańską-Grendę na minister zdrowia oraz Jakuba Rutnickiego na ministra sportu i turystyki.

Tusk dosadnie zwrócił się do ministrów

Na początku posiedzenia rządu głos zabrał premier Donald Tusk.

– Chcę tylko uświadomić wszystkim pewną zasadę. Ona właściwie towarzyszyła nam od samego początku, ale nie zawsze może była tak bezwzględnie respektowana. Ta zasada, chcę o tym powiedzieć bardzo wyraźnie, polega na oczywistej dyscyplinie Rady Ministrów – i ministrów, i wiceministrów – jako jednego zespołu, teamu – mówił.

Szef rządu podkreślił, iż rozumie, że "mogą być spory w koalicji". – Parlament jest od tego, żeby się spierać i dyskutować, ale chcę powiedzieć, że od najbliższego posiedzenia Sejmu, nie tego dzisiejszego, co się stało do dzisiaj, zostawmy to, ale od kolejnego posiedzenia Sejmu – żadna z pań i panów ministrów nie może głosować inaczej niż postanowiliśmy wspólnie jako rząd wobec projektów rządowych – powiedział Donald Tusk. Premier ocenił, że "lepiej, żeby mieć czytelne reguły od samego początku". Czyli każda z pań i panów, jeśli przyjdzie do głowy zagłosować przeciwko wspólnemu stanowisku rządu, następnego dnia pożegnamy się i mówię o tym celowo publiczne, żeby nie było od tej reguły żadnych wyjątków. To jest automatyzm – zaznaczył.

Czytaj też:
Jak rekonstrukcja wpłynęła na rynki? Zaskakująca opinia
Czytaj też:
Rekonstrukcja rządu. Premier Tusk ogłosił nazwiska


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także