Duda spotka się z Hołownią. To pokłosie głośnych słów marszałka

Duda spotka się z Hołownią. To pokłosie głośnych słów marszałka

Dodano: 
Spotkanie prezydenta Dudy z marszałkiem Hołownią
Spotkanie prezydenta Dudy z marszałkiem Hołownią Źródło: Kancelaria Sejmu
Prezydent Andrzej Duda spotka się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Niewykluczone jest zawiadomienie do prokuratury w sprawie "zamachu stanu".

Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta RP, w programie "Express Wieczorny" poinformował, że prezydenta Andrzeja Dudę "bardzo zaniepokoiły słowa marszałka Hołowni".

Duda spotka się z Hołownią

Podkreślił, że pod koniec tygodnia prezydent planuje spotkanie z Szymonem Hołownią. Doradca prezydenta RP zaznaczył, że do rozmowy miało dojść już wcześniej, jednak marszałkowi Sejmu uniemożliwiły udział w niej względy prywatne. – W okolicach piątku to spotkanie się odbędzie. Nie wykluczałbym zawiadomienia ze strony czy to Kancelarii Prezydenta, czy samego pana prezydenta Andrzeja Dudy po rozmowie z panem marszałkiem Szymonem Hołownią w związku z tymi doniesieniami, czy to wypowiedzianymi słowami przez pana marszałka Szymona Hołownię – powiedział Łukasz Rzepecki.

W niedzielę w Polsat News szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka poinformowała, że w piątek wieczorem, na polecenie prezydenta Andrzeja Dudy, rozmawiała z marszałkiem Hołownią na temat jego wypowiedzi.

Marszałek Sejmu o "zamachu stanu"

W piątek Szymon Hołownia był gościem Polsat News. – Wielokrotnie proponowano mi, czy sugerowano, rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu, bo do tego się to sprowadza – stwierdził Hołownia. – Nazwiska, panie marszałku, to jest poważna sprawa – powiedział dziennikarz. – Przyjdzie czas, że będziemy o tym rozmawiać – oznajmił lider Polski 2050. – Zamachu stanu ze mną się nie zrobi. (…) Ja to nazywam zamachem stanu. To prawdopodobnie nie wypełnia kryteriów prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę, pobędę sobie prezydentem, bo przecież takie były sugestie – powiedział wtedy marszałek Sejmu.

W sobotę w mediach społecznościowych Szymon Hołownia wyjaśnił, że sformułowania "zamach stanu" użył nie w znaczeniu prawnym, tylko w znaczeniu politycznej diagnozy. Zaapelował do obu stron politycznego sporu, by "nie doszukiwać się spisków tam, gdzie ich nie ma" oraz by nie podważać werdyktu wyborczego.

Czytaj też:
Zamach stanu. Prokuratura reaguje na słowa Szymona Hołowni
Czytaj też:
Nie chcieli dopuścić do zaprzysiężenia Nawrockiego. Minister potwierdza: Były naciski


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także