Karol Nawrocki wyjaśnił podczas konferencji prasowej, że decyzja o zawetowaniu rządowej ustawy była podyktowana "szkodliwymi zapisami dotyczącymi lokalizacji wiatraków". Jednocześnie podkreślił, że projekt zawierał korzystne regulacje, m.in. związane z biogazem i zamrożeniem cen energii elektrycznej. "Prezydent docenia biogazownie jako szczególne odnawialne źródło energii, ponieważ stabilnie (w odróżnieniu od źródeł pogodozależnych) wytwarzają energię elektryczną. Energia z biogazu wpływa stabilizująco na sieć elektroenergetyczną i jest pożądanym elementem polskiego miksu energetycznego" – można przeczytać w oficjalnym komunikacie Kancelarii Prezydenta RP.
Konsultacje z przedstawicielami branży
Jeszcze tego samego dnia, w czwartek w Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje z przedstawicielami branży biogazowej i biometanowej, w których uczestniczyli Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, minister Karol Rabenda oraz doradca prezydenta Wanda Buk. Rozmowy dotyczyły przygotowania nowych, odrębnych regulacji dla tego sektora.
– Wspieramy ten wysiłek ekspertów i przedstawicieli branży biogazowej, która daje możliwość zwiększenia katalogu odnawialnych źródeł energii – powiedział prezydent Karol Nawrocki. Przedstawiciele branży, która obradowała dziś w Pałacu Prezydenckim mieli zgodnie przyznać, że łączenie przepisów dotyczących energetyki wiatrowej z rozwiązaniami dla biogazu i biometanu w jednej ustawie było niekorzystne i blokowało rozwój sektora.
Rządzący skrytykowali prezydenckie weto
Politycy koalicji rządzącej ostro skrytykowali decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy. Według rządu, blokada przepisów uderzy bezpośrednio w obywateli, którzy będą musieli płacić wyższe rachunki za energię. Premier Donald Tusk w mediach społecznościowych nie krył oburzenia, pisząc: "Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości".
Głos zabrał również rzecznik rządu Adam Szłapka, który zarzucił prezydentowi złamanie obietnic wyborczych. – W czasie kampanii wyborczej ówczesny kandydat, a dzisiaj prezydent Karol Nawrocki obiecywał, że w ciągu 100 dni będą tańsze rachunki za energię i tańsza energia. I chyba mamy do czynienia z bardzo poważnym kłamstwem – powiedział podczas konferencji prasowej. Dodał także, że decyzja głowy państwa jest "fundamentalnym błędem" i może wynikać z politycznej złośliwości lub braku kompetencji.
Czytaj też:
Bogucki do Tuska: Zła wola to lobbystyczne zapisy dot. wiatrakówCzytaj też:
Hennig-Kloska odkrywa karty w sprawie wiatraków: Decyzja wbrew interesowi państwa
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
