"Głównym celem nowej umowy jest stworzenie efektywniejszych ram prawnych dla wykrywania, zapobiegania oraz zwalczania przestępczości, w tym aktów sabotażu. Po jej wejściu w życie możliwa będzie skuteczniejsza wymiana informacji pomiędzy służbami polskimi i ukraińskimi. Podpisanie umowy stanowi efekt kilkuletnich prac zespołów negocjacyjnych obu państw" – czytamy w komunikacie resortu opublikowanym w czwartek (11 grudnia).
Polska i Ukraina podpisały umowę. O czym rozmawiał Kierwiński?
Podano w nim, że polscy i ukraińscy ministrowie, Marcin Kierwiński i Ihor Kłymenko, rozmawiali m.in. o zagrożeniach, jakie stwarza wrogie użycie dronów, w szczególności jakie są najlepsze metody ich wykrywania i neutralizacji. "Wskazano także jak ważna jest ochrona obiektów infrastruktury krytycznej przed dronami" – dodano.
"Doświadczenia ukraińskie związane z atakami przeprowadzanymi przy pomocy dronów zostaną wykorzystane w Polsce także dla potrzeb ochrony ludności cywilnej. Wymiana doświadczeń będzie też dotyczyć metod zapobiegania i ścigania aktów dywersji i terroryzmu, takich jak wysadzenie torów kolejowych" – podkreśliło ministerstwo.
Rosyjska dezinformacja, wsparcie na drodze do UE
Zdaniem resortu, Polska i Ukraina powinny także wzmocnić współpracę w zakresie przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji, w szczególności za pomocą mediów społecznościowych. "Treści dezinformujące powinny być szybko identyfikowane w skoordynowany sposób" – napisano.
Zgodnie z komunikatem MSWiA, Kierwiński zaoferował Ukrainie wsparcie w jej staraniach na rzecz modernizacji i odbudowy kraju po zakończeniu wojny z Rosją, a także na drodze do jej integracji z Unią Europejską, w oparciu o polskie doświadczenia akcesyjne.
Czytaj też:
Polska podpisała z Ukrainą nowe porozumienie o współpracy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
