Tym razem zatrzymano śląskiego przedsiębiorcę i dwóch byłych dyrektorów warszawskiego oddziału SK Banku (Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie). Jak podaje CBA, do zatrzymań doszło na terenie Warszawy i Myszkowa.
Zatrzymane osoby, po zakończeniu czynności procesowych zostaną przewiezienie do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie usłyszą zarzuty związane z działaniem na szkodę SK Banku na ponad 40 mln zł. Ustalenia śledczych wskazują, że przedsiębiorca uzyskała kredyty w banku co do których nie miała zdolności kredytowej – podaje dalej CBA.
Śledztwo w tej sprawie zostało powierzone CBA przez prokuraturę w kwietniu 2016. Prowadzone jest w sprawie nadużycia zaufania przez władze Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom ustawy o rachunkowości i podawania w tych księgach nierzetelnych danych oraz zatajenia prawdziwych i podania nieprawdziwych informacji NBP.
Jeszcze w maju 2016 agenci CBA w ramach śledztwa, weszli do siedziby Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie, miejsc zamieszkania osób sprawujących funkcje kierownicze banku w czasie objętym śledztwem oraz do kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych z grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej przeprowadzając szereg czynności procesowych – podaje Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Do tej pory w sprawie zarzuty usłyszało 110 osób. Straty banku oceniane są na ok 2.7 mld zł.