"Polska husaria była wychowywana w duchu tej wiktorii. Dlatego ich kod kulturowy rósł bez żadnych znanych nam obecnie kompleksów. Stanisław Żółkiewski przed bitwa pod Kłuszynem miał o niej wspominać budując morale przed kolejnym wielkim zwycięstwem Rzeczpospolitej" – napisał Jaki na Facebooku 15 lipca, w kolejną rocznicę zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem. Do wpisu dołączył zdjęcie z podobizną króla Władysława Jagiełły, który dowodził polskimi wojskami w bitwie z krzyżakami.
Satyryk i muzyk Krzysztof Skiba uznał, ze to dobra okazja, aby wbić politykowi szpilę. "Pan Patryk Jaki kreuje się na wielkiego patriotę, bo liczy, że zaniedbania i korupcja w czasach, gdy był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PiS, nie będą miały konsekwencji sądowych. Przypomnijmy, że kontrola NIK wykazała wielomilionowe nieprawidłowości w podległym mu urzędzie" – zarzuca jakiemu w jednym z facebookowych wpisów.
"Po publikacji w sieci zawrzało. Niektórzy docenili 'modowy statement' Patryka Jakiego, lecz spora część komentujących okrzyknęła stylizację polityka jako 'szczyt kiczu' i 'obciach'" – twierdzi portal Pudelek.
Riposta Jakiego
Europoseł, członek Suwerennej Polski dosadnie skomentował przytyki Skiby. "Krzysztof Skiba jest znanym lizusem Platformy Obywatelskiej o intelekcie liścia w moim ogrodzie. Rzekome nieprawidłowości, o których wspomina, były fejkami. Resort wygrał już prawomocnie wszystkie te sprawy. Nie oczekuje jednak od osoby o intelekcie tego pana, aby coś głębiej analizował, skoro, jak widać, potrafi powielać tylko fejki z hejterskiego Soku z Buraka" – wskazał Jaki.
Odniósł się także do faktu, że niektórych nie spodobał się jego "historyczny t-shirt". "Co do koszulki – jest rzeczywiście sportowa, bo regularnie ćwiczę, co hejterowi Skibie też polecam. A promowanie polskiej historii uważam za coś bardzo wartościowego" – podsumował polityk.
Czytaj też:
Polityczna przyszłość Patryka Jakiego. Jest jasna deklaracja