– Uważam, że wczoraj wydarzyła się rzecz haniebna, ponieważ zostaliśmy, no przede wszystkim pan doktor Rafał Trzaskowski, ale również moja skromna osoba, poddani bezprzykładnej jakiejś napaści medialnej, która oczywiście wpisuje się już w wielotygodniową, wielomiesięczną kampanię zniesławiającą osobę Rafała Trzaskowskiego – mówił Żebrowski w internetowej rozmowie z "Rzeczpospolitą".
We wtorek w internecie przypomniano nagrany 9 lat temu film z kampanii Trzaskowskiego do europarlamentu. Wystąpił w nim Żebrowski, który z zawiązanymi oczami krzyczy: "za Rafała!". Następnie słychać strzał. Spot wielokrotnie pokazywała wczoraj telewizja TVP Info.
– To jest hańba. Ja przepraszam, że to powiem, ale ja naprawdę się domagam przeprosin. Bo to jest nieludzkie co oni zrobili. I my na to nie zasłużyliśmy. My jesteśmy w tym wszystkim naprawdę skrzywdzeni – powiedział w wywiadzie dla "Rz" aktor.
Na uwagę dziennikarza, że "raczej nie ma pan złudzeń, że przeprosin ze strony TVP, TVP Info nie będzie", Żebrowski odpowiedział: – To jest TVPiS. TVPiS 1, TVPiS2.
Stwierdził również, "wyciągnięcie" klipu na światło dzienne tuż przed rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego nie było przypadkowe. – (…) Żeby dzisiaj pan Rafał Trzaskowski nie mógł sobie spokojnie, z powagą, godnie uczcić o 17 święta Powstania Warszawskiego, tylko żeby mu po prostu to wszystko zniszczyć. Ale najgorsze jest to, że ci obłudni ludzie niszczą tym wszystkim również siebie i naszą Polskę, niszczą całą tę pamięć i naprawdę już mógł diabeł wymyślić coś innego – powiedział Żebrowski.
Czytaj też:
Kto zostanie prezydentem Warszawy? Liczą się tylko Trzaskowski i JakiCzytaj też:
"Nie przypuszczałem, że ktoś ośmieli się...". Żebrowski zabiera głos ws. spotu Trzaskowskiego