Nie milkną echa wtorkowego głosowania ws. Funduszu Odbudowy. W programie "Onet Rano" powrócił do niego lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polityk stwierdził, że opozycja przegapiła szansę na pokazanie problemów wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy i zamiast tego skupiła się na wewnętrznych sporach. Szef ludowców stwierdził, że liczy, iż spór między Lewicą a KO jak najszybciej się zakończy.
Jego zdaniem nie ma mowy o jakiejkolwiek jednej liście przed najbliższymi wyborami. – Te marzenia np. Rafała Trzaskowskiego trzeba między bajki włożyć, że jakaś jedna wspólna lista będzie. Bo jeżeli w sprawie europejskiej nie byliśmy w stanie utrzymać solidarności, to nie będzie żadnej wspólnej listy – mówił.
"Gigantyczny błąd"
– Zajęliśmy się sami sobą. To nasz gigantyczny błąd. Każdy na opozycji powinien uderzyć się w pierś. Straciliśmy solidarność –mówił w rozmowie z Onetem.
Lider PSL wskazał na potrzebę ułożenia na nowo relacji w opozycji. – To jest moja propozycja do wszystkich – do Szymona Hołowni, do Lewicy, do PO. Szukajmy tego, co wspólne. Jeżeli się wszyscy nie ogarniemy, to tak - będzie trzecia kadencja dla PiS – mówił Kosiniak-Kamysz.
Ponadto polityk stwierdził, że Lewica wykazała się "genem nadgorliwości" i dała komfort prezesowi PiS, który wiedział, że Fundusz zostanie przegłosowany nawet jeżeli zbuntuje się Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro.
Poprawki do FO
Ponadto Kosiniak-Kamysz przekazał, że jego partia zgłosi szereg poprawek w Senacie do ustawy ratyfikującej ws. FO. – Zgłosimy np. bardzo ważną preambułę, która mówi o transparentności wydawania tych środków, o tym, żeby trafiały do wszystkich wspólnot lokalnych, żeby były rozdysponowane na podstawie działań demokratycznego państwa prawa, a nie widzimisię kogokolwiek – mówił polityk w rozmowie z Onetem.
Jednocześnie dodał, że poprawki będzie można wnosić do 2023 r. – Komisja Europejska będzie zgłaszała swoje uwagi, na które my jako państwo członkowskie będziemy odpowiadać, to jest dokument, który może ulegać radykalnym zmianom– mówił.
Czytaj też:
"Z ryzykiem". Libicki podjął decyzję ws. Funduszu OdbudowyCzytaj też:
Wewnętrzne badania PO: To jedyna nadzieja dla partii