Trzaskowski: Tak zdecydowali. Przyjmuję to do wiadomości

Trzaskowski: Tak zdecydowali. Przyjmuję to do wiadomości

Dodano: 
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy Źródło:PAP / Piotr Nowak
Tak zadecydowali koleżanki i koledzy, absolutnie przyjmuję to do wiadomości – mówił o wyborach w PO Rafał Trzaskowski.

W sobotę odbyła się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Donald Tusk oficjalnie powrócił na polską scenę polityczną. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji były premier przejął przywództwo w partii. Jako nowy wiceprzewodniczący będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów. Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.

Trzaskowski chciał wyborów

Wielu obserwatorów weekendowych wydarzeń zwracało uwagę na nietęgą minę Rafała Trzaskowskiego, który jeszcze w ubiegłym tygodniu polityk deklarował chęć kandydowania na nowego szefa PO. Ostatecznie do wyborów jednak nie doszło.

Sprawę komentował na antenie TOK FM bliski współpracownik Trzaskowskiego Sławomir Nitras. – Demokracja ma swoje prawa. Rafał Trzaskowski chciał wewnętrznych wyborów, by odbyły się wybory wewnętrzne na szefa Platformy Obywatelskiej, większość zarządu krajowego partii nie podzieliła tej opinii, przedstawiła inny scenariusz – wyjaśnił.

"Nawet za 2 lata"

O wybory na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej był pytany w środę podczas konferencji prasowej sam Rafał Trzaskowski.

– Sam Donald Tusk powiedział, że wybory się odbędą, tylko że kadencję przejął Donald Tusk w tej chwili po Borysie Budce, w związku z tym te wybory mogą się odbyć nawet za 2 lata. Ja w tej chwili patrzę w przyszłość. Tak zadecydowali koleżanki i koledzy, absolutnie przyjmuję to do wiadomości – mówił.

– Dzisiaj nie jest czas na organizację wyborów, tylko po prostu na pracę nad tym, żeby Platforma była jak najsilniejsza i wszyscy się będziemy w to angażować – dodawał Trzaskowski.

"Nie opuszczę PO"

Dopytywany o swoją przyszłość w PO, zapewnił, że "nigdzie się nie wybiera".

– Nie opuszczam Platformy Obywatelskiej, nigdzie się nie wybieram. Wręcz przeciwnie, będę pracował w taki sposób, żeby wzmacniać PO. Nigdy wcześniej nie byłem w żadnej innej partii i mam nadzieję, że Platforma będzie tylko i wyłącznie rosła w siłę i będzie coraz silniejsza – stwierdził prezydent Warszawy w rozmowie z dziennikarzami.

Czytaj też:
Powrót Tuska mocno osłabił Hołownię. KO w górę, Polska 2050 w dół
Czytaj też:
Komu najbardziej ufają Polacy? Tusk daleko w tyle
Czytaj też:
Sondaż po powrocie Tuska. PiS na prowadzeniu, KO mocno wyprzedza Hołownię

Źródło: 300polityka.pl / dorzeczy.pl
Czytaj także