"To uzurpacja". Waszczykowski ostro o działaniach Komisji Europejskiej

"To uzurpacja". Waszczykowski ostro o działaniach Komisji Europejskiej

Dodano: 
Europoseł PiS Witold Waszczykowski
Europoseł PiS Witold Waszczykowski Źródło:PAP/EPA / Olivier Hoslet
Gdyby się ukazał oficjalny komunikat, a Komisja Europejska uznała, że ze względu na wyrok naszego Trybunału Konstytucyjnego, ona zawiesza czy zamraża te środki, to mamy pełne prawo zaskarżyć tę decyzję do TSUE – powiedział europoseł Witold Waszczykowski.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem wPolityce.pl przewiduje, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie wykorzystywany przez europarlamentarzystów do ataków na Polskę.

Parlament Europejski, który składa się w większości z lewicowo-liberalnych polityków na pewno będzie to wykorzystywał. W sposób kłamliwy będą tłumaczyć, że to są decyzje zmierzające do „polexitu” itd. Jesteśmy na to przygotowani – zapewnił.

Boję się, że kolejny raz - tak jak było w przypadku "stref wolnych od LGBT", jak inne kwestie prawne, jak telewizja TVN - to będzie znowu podstawą do ataku poprzez kłamliwe oskarżenia wobec Polski – dodał były szef MSZ.

Unijna uzurpacja

Witold Waszczykowski wyraził również obawie, że unijne instytucje mogą próbować uzurpować sobie prawo do wymuszenia zmiany decyzji Trybunału Konstytucyjnego, podobnie jak ma to miejsce w innych obszarach.

Taką uzurpacją jest decyzja Komisji wstrzymująca pieniądze na ten program odbudowy po Covidzie. To jest uzurpacja. To jest decyzja nielegalna. Myślę, że w tej chwili powinniśmy naliczać odsetki – ocenił.

Gdyby się ukazał oficjalny komunikat, a KE uznała, że ze względu na wyrok naszego TK, ona zawiesza czy zamraża te środki, tomamy pełne prawo zaskarżyć tę decyzję KE, jeśli taka zostałaby podjęta, do Trybunału Sprawiedliwości, bo to jest w tej chwili jedyny instrument – przekonywał eurodeputowany.

Zamrożone pieniądze

Komisja Europejska zamroziła polski Krajowy Plan Odbudowy w związku z obawami dotyczący działalności Izby Dyscyplinarnej Sadu Najwyższego oraz wniosku premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie wyższości prawa unijnego nad krajowym.

Polski rząd przekonuje, że jest to działanie bezprawne i polityczne. Minął bowiem czas, jaki KE miała na zatwierdzenie planów odbudowy nadesłanych przez państwa członkowskie. KE do tej pory nie przedstawiła żadnych merytorycznych zastrzeżeń dotyczących polskiego dokumentu.

Czytaj też:
Müller: Chciałbym się rozprawić z tym mitem
Czytaj też:
"Autorytet TSUE nie istnieje". Brutalne słowa Romanowskiego
Czytaj też:
Kolejny atak na biuro poselskie. "Czyżby to reakcja totalnej opozycji po wyroku TK?"

Źródło: wPolityce.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także