Marsz Niepodległości zagrożony? Trzaskowski: Nie powinien się odbyć

Marsz Niepodległości zagrożony? Trzaskowski: Nie powinien się odbyć

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:PAP / Jan Dzban
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie wnioskował o to, aby w tym roku nie odbył się Marsz Niepodległości.

Tradycyjnie 11 listopada w Warszawie ma się odbyć Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe. Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" ogłosiło ostatnio hasło tegorocznego pochodu: "Niepodległość nie na sprzedaż". Wydarzenia zaplanowanego już po raz dwunasty w stolicy kraju z okazji Dnia Niepodległości chciałby jednak zakazać Rafał Trzaskowski.

"Marsz nie powinien się odbyć"

– Ja za każdym razem mówię jasno, że Marsz Niepodległości organizowany przez pana Bąkiewicza nie powinien się odbyć. Zawsze występuję o to, żeby marsz przygotowany przez takich ludzi nie był w Warszawie organizowany. Najczęściej sąd staje na stanowisku, że nie można a priori zakazać tego typu zgromadzenia – powiedział prezydent Warszawy w programie "Onet Rano".

– Inaczej wygląda sytuacja w epidemii. W 2020 roku są się przychylił do mojego wniosku. Mam nadzieję, że teraz tak samo, ponieważ epidemia to nie jest dobry czas na organizowanie tak wielkich demonstracji – oznajmił Trzaskowski. – Wy przecież zorganizowaliście wydarzenie odnośnie naszego członkostwa w Unii Europejskiej – zwrócił uwagę politykowi prowadzący rozmowę Tomasz Sekielski. – Ja uważam, że to nie chodzi tylko o kwestie dotyczące epidemii. Organizacje jak ONR powinny być w Polsce zakazane. Wystąpiłem z takim wnioskiem. Prokuratura go bada od wielu, wielu lat. Ludzie nawołujący do nienawiści o znamionach faszyzmu nie powinni kraść nam tradycji niepodległościowej – tłumaczył prezydent Warszawy.

"Nie mają szacunku do żadnych tradycji"

Trzaskowski w rozmowie z Onetem odniósł się również do wydarzeń z Warszawy w minioną niedzielę. Politycy opozycji na czele z Donaldem Tuskiem zorganizowali wiec poparcia obecności Polski w Unii Europejskiej. Kontrmanifestację w tym samym czasie zaplanowali narodowcy.

– To jest nieprawdopodobne, że ci ludzie zagłuszają hymn i powstańców. Nie mają szacunku dla żadnych tradycji – powiedział Rafał Trzaskowski. – Rozmawiałem z panią Wandą Traczyk-Stawską i Anną Przedpełską-Trzeciakowską, które przede wszystkim boli to, że ci ludzie używają tych świętych symboli Armii Krajowej czy Powstania Warszawskiego – dodał.

Czytaj też:
Miliony dla organizacji Bąkiewicza? Wyciekły dokumenty

Czytaj też:
"Jesteście manipulatorami, kłamcami i podżegaczami". Ostre starcie Bąkiewicza z TVN
Źródło: Onet.pl
Czytaj także