"W teorii są to ciała, które powinny być niezależne" Politolog: TSUE jest uprzedzona do Polski

"W teorii są to ciała, które powinny być niezależne" Politolog: TSUE jest uprzedzona do Polski

Dodano: 
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE)
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Źródło:PAP / JULIEN WARNAND
Zdaniem politologa dr Michała Kuzia TSUE tylko w teorii jest ciałem niezależnym, a z jej orzecznictwa wynika, że jest uprzedzona do Polski.

W środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karęw wysokości 1 mln euro dziennie w związku z dalszym funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, mimo nakazowi natychmiastowego zawieszenia jej działalności w lipcu bieżącego roku.

Kara będzie naliczana od dnia doręczenia Polsce postanowienia TSUE do dnia, w którym rząd wypełni nałożone na niego zobowiązania, lub – w przypadku braku zastosowania się do tego postanowienia – do dnia wydania ostatecznego wyroku.Do tej pory Polska nie zdecydowała się na zapłatę nałożonych przez unijny trybunał kar.

Zdaniem politologa dr Michała Kuzia w obecnej sytuacji zarówno polski rząd jak i instytucje unijne będą próbowały znaleźć wyjście z patowej sytuacji.

Należy spodziewać się próby poszukiwania politycznego rozwiązania. Oczywiście obie strony będą mówić, że to rozwiązanie wcale nie jest kompromisem, ale zwykle w takich kwestiach, kiedy kończą się opcje prawne, pora na opcje polityczne – ocenił gość Polskiego Radia 24.

Potrzeba rozwiązań politycznych

Spór o Izbę Dyscyplinarną to nie jedyna kość niezgody między UE a polskim rządem. We wrześniu TSUE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału w Luksemburgu to efekt pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Zdaniem rządu w Pradze kopalnia ma negatywny wpływ na poziom wód gruntowych w regionie.

Według wykładowcy Uczelni Łazarskiego pewnej szansy na zakończenie tego sporu można upatrywać w nowym czeskim rządzie,

W Pradze mamy nowy rząd, który być może będzie bardziej otwarty ws. Turowa. To, że nowy premier jest bardziej zbliżony do partii rządzącej w Polsce wcale nie gwarantuje sukcesu – stwierdził. Potrzebne są polityczne rozwiązania. Istnieje coś takiego jak polityka prawna najwyższych organów sądowniczych. W teorii są to ciała, które powinny być niezależne od polityki, ale w praktyce sędziowie są tylko ludźmi. Pewna atmosfera panująca wokół pewnych kwestii ma na nich wpływ. W tej chwili TSUE jest uprzedzona do Polski – skwitował dr Michał Kuź.

Czytaj też:
Sośnierz: Powinniśmy wziąć pod uwagę opcję wyjścia z UE
Czytaj też:
"Coś niespotykanego". Müller: Droga kary i szantażu

Źródło: Polskie Radio 24, DoRzeczy.pl
Czytaj także