Morawiecki: Który Tusk jest prawdziwy?

Morawiecki: Który Tusk jest prawdziwy?

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło:PAP
Który Tusk jest prawdziwy? Czy ten z Twittera, który domaga się przyznania KPO? Czy ten, który jest przewodniczącym EPL? – pytał w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

W środę w Sejmie, oprócz głosowania nad projektem ustawy o ochronie granicy, posłowie debatują także nad przejęciem wniosku o uzupełnienie porządku obrad o punkt dotyczący informacji premiera Mateusza Morawieckiego na temat blokady pieniędzy na KPO w Brukseli.

Premier Morawiecki zabrał głos jeszcze przed głosowaniem w tej sprawie i odniósł się do niedawnego listu przedstawicieli 5 frakcji w Parlamencie Europejskim do Komisji Europejskiej. Jego autorzy domagają się zablokowania polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Wśród sygnatariuszy apelu znalazła się także Europejska Partia Ludowa, której przewodniczącym jest lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Jakie jest stanowisko PO?

– Otóż jedną z tych frakcji jest EPL. Kto jest przewodniczącym EPL? Donald Tusk. Ten sam Donald Tusk, który jest przewodniczącym PO. PO również w kwietniu domagała się tego, aby odrzucić polski KPO. Później Tusk wnioskował o to, żeby ten plan przyznać, ale jestem co nieco w związku z tym zakłopotany – powiedział szef rządu.

Premier pytał retorycznie, który "Donald Tusk jest prawdziwy?".

– Czy ten z Twittera, który domaga się przyznania KPO, czy ten przewodniczący PO, która odrzuca tutaj w polskim parlamencie KPO? Czy wreszcie ten, który jest przewodniczącym EPL, która wczoraj w sposób jednoznaczny, bardzo czytelny zażądała wręcz aby KPO nie został przyjęty – powiedział Morawiecki.

Szef rządu stwierdził, że jest smutnym faktem to, że w Parlamencie Europejskim znajdują się "antypolskie siły". – Jeszcze bardziej smutne jest to, że niektórzy europarlamentarzyści polscy również przychylają się dla takiego niedobrego dla Polski rozwiązania – dodał.

Spór z KE

Trwa spór Polski z UE na tle praworządności. Komisja Europejska blokuje wypłatę należnych nam środków z Funduszu Odbudowy, domagając się zmian w wymiarze sprawiedliwości. Warunkiem koniecznych do uruchomienia miliardów z FO ma być likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Krajowy Plan Odbudowy jest swoistą "mapą drogową" wydatkowania funduszy z FO. Jego zatwierdzanie przez Komisję Europejską jest niezbędne do otrzymania przez państwo członkowskie środków na odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa.

W ramach FO do Polski ma trafić ponad 23,9 mld euro dotacji i ponad 34,2 mld euro pożyczek.

Czytaj też:
Morawiecki o "Strażniku Pamięci": Na fundamentach pamięci możemy tworzyć silną Ojczyznę

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także