Hołownia był w poniedziałek gościem w Polsat News. Podczas programu polityk został spytany m.in. o aktywność premiera i prezydenta w dobie kryzysu migracyjnego.
Spotkanie u premiera
W poniedziałek odbyło się zwołane przez premiera Mateusza Morawieckiego spotkanie z przedstawicielami opozycji parlamentarnej. Tematem rozmów była "trudna sytuacja geopolityczna" związana z konfliktem hybrydowym na granicy polsko-białoruskiej oraz doniesieniom amerykańskiego i ukraińskiego wywiadu o planowanej na początku przyszłego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dyskusja trwała ponad trzy godziny i miała być merytoryczna – przekazał rzecznik prasowy rządu.
Według Szymona Hołowni, z doniesień z dzisiejszego spotkania "płyną bardzo niepokojące wieści". Jego Polskę 2050 podczas narady u premiera reprezentowała poseł Hanna Gill-Piątek. – Na spotkaniu ze wszystkich stron opozycyjnych padała propozycja, żeby zrobić z tych spotkań stały format – poinformował Hołownia. Polityk skrytykował również to, że prezydent Andrzej Duda nie zwołał do tej pory Rady Gabinetowej. – Może ma focha, może jest zmęczony, a może mu się nie chce – powiedział kandydat na prezydenta w ostatnich wyborach.
Ofensywa dyplomatyczna
W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki odbył serię spotkań z europejskimi liderami. Rozmowy dotyczyły zagrożeń geopolitycznych, w tym sytuacji na polsko-białoruskim pograniczu. Szef rządu odwiedził łącznie dziewięć stolic Starego Kontynentu i widział się m.in. z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
– Spotkania to jeszcze nie jest robienie polityki. Dla mnie było ciekawe, co Morawiecki przywiózł, a nie to, z kim zrobił sobie zdjęcie – skomentował na antenie Polsat News Szymon Hołownia.
Czytaj też:
"Biden dogadał się z Putinem". Sawicki: Budowa III imperium rosyjskiego jest w trakcieCzytaj też:
Europoseł PiS: UE ma świadomość, że nie można zostawić Polski w potrzebie