Według niemieckich dziennikarzy, Władimir Putin miał jeszcze nie zdecydować o ataku na swojego zachodniego sąsiada. Jednak doniesienia wskazują, że Kreml skłania się ku takiej opcji od kwietnia tego roku.
Już wcześniej o planach inwazji Rosji na Ukrainę Polskę informowały amerykański i ukraiński wywiad. Operacja miałaby się odbyć w pierwszych miesiącach 2022 roku.
Fogiel o spotkaniu Biden-Putin
Prezydent USA Joe Biden i przywódca Federacji Rosyjskiej Władimir Putin odbędą we wtorek rozmowę wideo na temat sytuacji na Ukrainie.
Radosław Fogiel pytany w Polskim Radiu przyznaje, że strona amerykańska nie kontaktowała się z Polską w tej sprawie. – To oczywiście decyzja prezydenta Bidena z kim w tej sprawie się kontaktował. Z Polską się nie kontaktował, nie kontaktował się z Włochami, nie kontaktował się z Litwą, nie kontaktował się z Hiszpanią, z Danią, Norwegią czy Szwecją. Rzeczywiście wydawałoby się, że nasza perspektywa mogłaby być cenna, ale przecież nie będziemy nikomu nic narzucać – mówił polityk.
Wicerzecznik PiS dodaje, że zastanawiający jest fakt że administracja Bidena po raz kolejny dąży do spotkania z prezydentem Rosji.
– Pytanie co z tego wynika. Czy to Putin toczy jakąś grę? Mieliśmy kilka dni temu bardzo interesujące informacje [że Putin planuje zająć 2/3 Ukrainy] podawane przez niemiecki dziennik Bild. Pytanie, czy były one przypadkowo, czy były elementem jakiegoś większego planu, no i przede wszystkim jest pytanie co z tej rozmowy wyniknie – mówił Fogiel w rozmowie z radiową Jedynką.
Inwazja na Ukrainę
Obecnie przy granicy ukraińsko-rosyjskiej ma stacjonować ponad 90 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej wraz ze sprzętem.
"Od kilku dni Kreml straszy, że wojna z Ukrainą jest nieunikniona, jeśli jej rząd nie porzuci rzekomych planów odbicia okupowanego przez Rosję Donbasu i przyłączonego do Rosji Krymu. NATO musiałoby również "zagwarantować", że Ukraina nigdy nie stanie się członkiem Sojuszu. I musi wycofać broń, która rzekomo jest na Ukrainie, by zapobiec wojnie w tym regionie" – napisał dziennik "Bild".
Niemiecka gazeta w swoim artykule zacytowała wypowiedzi osoby, którą przedstawiono jako rosyjskiego oficera wysokiego rangą. Jego zdaniem, plany inwazji na Ukrainę mają "leżeć w szufladzie". Jak zaznaczył wojskowy, "Putin jeszcze nie zdecydował, czy zostaną zrealizowane". Tego typu informacje mają być znane już od połowy października. Amerykańska agencja wywiadu zagranicznego CIA przechwyciła je z rosyjskich komunikatów wojskowych i najpierw poinformowała o tym własny rząd. Ten następnie przekazał te wiadomości NATO. Po raz pierwszy doniósł o tym "Washington Post", podając, iż "Putin mógłby wysłać za granicę 175 tys. żołnierzy".
Czytaj też:
Łukaszenka: Rozwiązanie sytuacji na Ukrainie nastąpi po Nowym RokuCzytaj też:
Szeremietiew: Celownik rosyjskiej polityki skierowany jest na Polskę