"Jutro stawiam się na senackiej komisji ds. nielegalnej inwigilacji systemem Pegasus. Powiem nie tylko całą prawdę, ale także wszystko co wiem, ponieważ obecny Prezes NIK zwolnił mnie z tajemnicy kontrolerskiej w tej sprawie" – poinformował Kwiatkowski w poniedziałek na Twitterze, dołączając skan dokumentu podpisanego przez Mariana Banasia.
Giertych, Wrzosek i Brejza na podsłuchu
Przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku telefony mecenasa Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek i senatora KO Krzysztofa Brejzy miały być inwigilowane przy pomocy systemu Pegasus – poinformowała agencja Associated Press. Brejza był wtedy szefem kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński potwierdził, że polskie służby dysponują Pegasusem. Jednocześnie zaprzeczył, aby ten izraelski system był wykorzystywany do podsłuchiwania polityków opozycji.
W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" Kaczyński stwierdził, że "Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach" i dodał, że "źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia".
Senat powołał komisję ds. Pegasusa
W związku ze sprzeciwem PiS wobec powołania sejmowej komisji śledczej do zbadania użycia systemu Pegasus do inwigilowania przedstawicieli opozycji, komisję nadzwyczajną powołał Senat. "Za" głosowało 52 senatorów, "przeciw" – 45. Senacka komisja nie ma jednak uprawnień śledczych.
W poniedziałek podczas pierwszego posiedzenia komisja wysłuchała ekspertów z Kanady. We wtorek mają się przed nią stawić senator Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK Marian Banaś oraz doradca w Departamencie Administracji Publicznej NIK Marek Bieńkowski.
Czytaj też:
Misja z Parlamentu Europejskiego przyjedzie do Polski badać sprawę PegasusaCzytaj też:
Kowal: Przetłumaczmy na zwykły język to, co powiedział Kaczyński