DoRzeczy.pl: Kanclerz Niemiec poinformował we wtorek, że z powodu ostatnich działań Rosji na Ukrainie certyfikacja Nord Stream 2 nie może być kontynuowana i wstrzymał decyzję o uruchomieniu gazociągu. Czy to wreszcie dobra decyzja rządu w Berlinie?
Prof. Karol Karski: Zacznijmy od tego, że gazociągu Nord Stream 2 nie trzeba było robić. To jest jak z wprowadzeniem kozy do mieszkania i wyprowadzania jej potem, po czym wszyscy zgromadzeni w środku mają cieszyć. Tylko, co z tego, jak narobiło się problemu? W tej chwili przebywam w Erewaniu w Armenii na posiedzeniu komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Partnerstwa Wschodniego, gdzie w innych językach nie mówi się o kozach, ale wprowadzaniu słonia do mieszkania.
Wszystkiemu winny jest gazociąg?
Nie byłoby problemu, gdyby nie Nord Stream 2. Przecież to on spowodował, że Putin postanowił wymusić jego otwarcie. Problem w tym, że zgromadził wokół Ukrainy tysiące swoich żołnierzy i wpadł w pułapkę. Teraz uznaje Ługańsk i Donieck, co nie jest zgodne z prawem międzynarodowym. Równie dobrze mógł uznać republikę Alaski. Zobaczymy, jak to się rozwinie i jak zmieni się sytuacja. Będę przypominał, że do tej pory najbardziej prorosyjskim rządem w Europie był rząd niemiecki i jedna decyzja Berlina tego nie zmienia. Tu potrzeba długofalowych działań, które skutecznie raz na zawsze zatrzymają Putina. Zobaczymy co będzie za miesiąc.
Czy Putina mogą zatrzymać zapowiadane sankcje?
Pytanie, jakie to będą sankcje? Czy będą poważne, czy po prostu słabe, polegające na tym, że jakiś bogacz związany z Kremlem będzie miał problemy z wjazdem do Europy? Jeśli Niemcy dalej będą robić interesy z Rosją, to będzie oznaczało, że nie ma żadnych sankcji.
Czy w Armenii dużo się mówi o sytuacji na Ukrainie?
Oczywiście. Do wczoraj przebywała tutaj ukraińska delegacja, która już wróciła do siebie. W trakcie kolacji wydanej przez panią przewodniczącą parlamentu Armenii, nasi ukraińscy koledzy stale śledzili jak rozwija się sytuacja w ich kraju. Przedstawiciele wszystkich państw Partnerstwa Wschodniego potępiają działania Rosji.
Czytaj też:
Ukraina: Cywile będą mogli nosić broń palną i działać w samoobronieCzytaj też:
Media: Rosja wycofuje personel wszystkich placówek dyplomatycznych na Ukrainie
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.