"Giną ludzie, zwykli cywile". Duda po rozmowie z Zełenskim

"Giną ludzie, zwykli cywile". Duda po rozmowie z Zełenskim

Dodano: 
Prezydent RP Andrzej Duda (L) i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (P) podczas konferencji prasowej w Pałacu Maryjskim w Kijowie,
Prezydent RP Andrzej Duda (L) i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (P) podczas konferencji prasowej w Pałacu Maryjskim w Kijowie, Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prezydent Andrzej Duda we wtorkowy wieczór odbył kolejną rozmowę telefoniczną ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim.

Trwa wojna ukraińsko-rosyjska. Straż Graniczna Ukrainy podała, że 80 tys. obywateli wróciło już z zagranicy w ciągu ostatnich pięciu dni. Według podanych danych, zdecydowana większość to mężczyźni. Od ubiegłego czwartku, czyli początku agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, częstym obrazkiem są mężczyźni odwożący do granicy swoje rodziny, głównie kobiety i dzieci. Ze względu na ogłoszoną przez państwowe władze powszechną mobilizację mężczyźni w wieku 18-60 lat nie mogą opuszczać kraju. "W związku z agresją militarną Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz w celu zapewnienia obrony państwa, utrzymania gotowości bojowej i mobilizacyjnej Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych" – głosi dekret wydany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Nie ustają rosyjskie ataki na wiele ukraińskim miast i wsi. Mer Chersonia przekazał, iż w miejscowości otoczonej przez wojska rosyjskie jeszcze we wtorek wieczorem płonęły budynki. Zaapelowano o utworzenie korytarza humanitarnego dla mieszkańców. Szturm na Chersoń rozpoczął się w nocy z poniedziałku na wtorek. Następnie miasto znalazło się pod silnym ostrzałem Rosjan.

"Giną ludzie, zwykli cywile"

Andrzej Duda poinformował o odbyciu kolejnej rozmowy telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim. Polski przywódca przekazał informacje o "bardzo trudnej sytuacji" naszych wschodnich sąsiadów i kolejny raz zaapelował o pomoc.

"Jestem po rozmowie z @ZelenskyyUa. Sytuacja jest bardzo trudna. Giną ludzie, zwykli cywile w Charkowie, Kijowie, Żytomierzu i dziesiątkach, setkach miast i miejscowości. Ale Ci co żyją walczą i nie tracą ducha! Kto może niech pomaga! Każdy gest się liczy. My działamy" – możemy przeczytać we wpisie głowy państwa na Twitterze.

twitterCzytaj też:
Kliczko: Wróg znajduje się na obrzeżach stolicy
Czytaj też:
Minister obrony Rosji zwrócił się do grupy mieszkańców Kijowa, by opuścili domy

Źródło: Twitter
Czytaj także