Ustawa o obronie Ojczyzny. Błaszczak w Sejmie: Nikt za nas tego nie zrobi

Ustawa o obronie Ojczyzny. Błaszczak w Sejmie: Nikt za nas tego nie zrobi

Dodano: 
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak Źródło:PAP / Marcin Obara
Sejm pracuje nad projektem ustawy o obronie Ojczyzny. Mariusz Błaszczak stwierdził, że wydatki na zbrojenia muszą zostać zwiększone gwałtownie.

– Apeluję aby utrzymać tak szybkie tempo prac legislacyjnych również w przyszłości, w Senacie, tak żebyśmy mogli jak najszybciej przystąpić już do pracy na podstawie tej ustawy, tej ważnej ustawy. (…) Myślę że wszyscy możemy być pewni do tego, że jeżeli sami nie zadbamy o bezpieczeństwo naszej ojczyzny, to nikt tego za nas nie zrobi. W związku z tym Wojsko Polskie musi być liczniejsze, dysponować nowoczesną bronią, bo to jest jedyna skuteczna metoda aby odstraszyć agresora – stwierdził Mariusz Błaszczak.

Polski przemysł zbrojeniowy

Polityk odniósł się do pytań i uwag ugrupowań opozycyjnych. Pojawiły się wśród nich kwestie rozwijania polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Szef MON zapewniał, że potencjał polskiego przemysłu zbrojeniowego jest wykorzystywany w sposób maksymalny. – Ale po dziesiątkach lat, kiedy nie był rozwijany, potrzebuje czasu, aby okrzepnąć. My prezentujemy za to program gwałtownego zwiększenia zamówień zbrojeniowych. (…) W sytuacji w jakiej się znajdujemy jest niemożliwe, żeby 50 proc. zamówień skierować do polskiego przemysłu zbrojeniowego. Będziemy to robić wtedy, kiedy on będzie mógł je zrealizować. Zakładam, że w perspektywie czasowej będzie tak, że polski przemysł zbrojeniowy będzie dominował jeśli chodzi o realizację zamówień, ale dziś nie jest to jeszcze możliwe – powiedział Mariusz Błaszczak.

Rządowy projekt ustawy o obronie Ojczyzny

Projekt został przyjęty przez Radę Ministrów 22 lutego. Dotyczy stworzenia nowej regulacji, która swym zakresem obejmie szeroko rozumiane kwestie związane z obronnością, służbą wojskową, finansowaniem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz realizacją przez przedsiębiorców zadań na rzecz Sił Zbrojnych RP, ponadto reguluje kwestie związane z organizacją i składem Sił Zbrojnych RP oraz organów właściwych w sprawach obrony państwa i ich zadań.

Projekt ustawy liczy ponad 800 artykułów na ponad 450 stronach. Ustawa ma zastąpić 14 ustaw, w tym o powszechnym obowiązku obrony, o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych oraz o dyscyplinie wojskowej. Ma także wprowadzić zmiany w kilkudziesięciu ustawach dotyczących m.in. MON i wojska, bankowości, policji i innych służb mundurowych, a także w prawie karnym. Zawiera niewiele odniesień do członkostwa Polski w NATO, nie reguluje np. zadań wynikających z roli państwa-gospodarza przyjmującego sojuszniczą pomoc.

Projektowane przepisy przewidują m.in. zwiększenie nakładów pieniężnych na sektory związane z możliwościami obronnymi kraju do poziomu 2,3 proc. PKB w 2023 roku (a nie w roku 2024, jak przewiduje się obecnie) oraz 2,5 proc. w roku 2025 (a nie w roku 2030, jak zakłada obowiązująca dziś ustawa).

Ustawa zakłada również zwiększenie liczby polskich żołnierzy do 300 tys. – 250 żołnierzy zawodowych i 50 tys. Terytorialsów. Obecnie Wojsko Polskie liczy ok 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy WOT.

Czytaj też:
Amerykanie sprzedadzą Polsce czołgi. Jest zgoda Kongresu
Czytaj też:
Prezydent Duda: To, co Rosja robi na Ukrainie, pokazuje, że wciąż jest to "imperium zła"
Czytaj też:
MiGi-29. Prezydent zabrał głos podczas konferencji z Kamalą Harris

Źródło: DoRzeczy.pl / YouTube, Janusz Jaskółka
Czytaj także