"Byłbym ostrożny z takimi określeniami". Macron krytykuje Bidena

"Byłbym ostrożny z takimi określeniami". Macron krytykuje Bidena

Dodano: 
Emmanuel Macron, prezydent Francji
Emmanuel Macron, prezydent Francji Źródło:Wikimedia Commons
Prezydent Francji Emmanuel Macron odrzucił termin "ludobójstwo" do opisania rosyjskich okrucieństw na Ukrainie. – Rosjanie i Ukraińcy są braćmi – powiedział.

W wywiadzie dla telewizji France 2 Macrona zapytano, czy on, podobnie jak prezydent USA Joe Biden, użyłby terminu "ludobójstwo" do określenia rosyjskich działań na Ukrainie.

– Byłbym ostrożny z takimi określeniami, ponieważ te dwa narody (Rosjanie i Ukraińcy) są braćmi – stwierdził francuski prezydent.

– Chcę nadal próbować, jak tylko mogę, zatrzymać tę wojnę i odbudować pokój. Nie jestem pewien, czy temu służy eskalacja retoryki – dodał Macron, którego cytuje w środę CNN.

"Musimy znaleźć odpowiedzialnych"

Według niego "możemy powiedzieć na pewno, że sytuacja jest nie do zaakceptowania i że są to zbrodnie wojenne, bezprecedensowe na naszej europejskiej ziemi". Zwrócił przy tym uwagę na współpracę Francji i Ukrainy w badaniu ciał ofiar.

– Rosja jednostronnie rozpoczęła niezwykle brutalną wojnę. Teraz ustalono, że armia rosyjska popełniła zbrodnie wojenne i musimy znaleźć odpowiedzialnych – powiedział Macron, który ubiega się o reelekcję.

Krwawe żniwo rosyjskiej okupacji pod Kijowem

Po tym, jak na przełomie marca i kwietnia Rosjanie zostali wyparci z obwodu kijowskiego, na jaw zaczęły wychodzić zbrodnie, jakich mieli się tam dopuścić. Symbolem tego okrucieństwa stała się masakra w Buczy, ale według ukraińskich władz cywilów mordowano również w Hostomelu i Irpieniu, gdzie odnajdywane są masowe groby z ciałami, również dzieci.

Według szacunków ONZ od początku wojny na Ukrainie, która trwa od 24 lutego, zginęło ponad 1800 cywilów, w tym prawie 200 dzieci. Inwazja Rosji przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej.

Czytaj też:
Zachód spełni marzenie Putina i cofnie Rosję do czasów ZSRR?
Czytaj też:
Rosja zmienia plan inwazji. Nowy dowódca otrzymał zadanie
Czytaj też:
Rosja gromadzi wojska w trzech miejscach przy granicy z Ukrainą

Źródło: CNN / Reuters
Czytaj także