Rosja użyje broni atomowej? Waszczykowski o referendach

Rosja użyje broni atomowej? Waszczykowski o referendach

Dodano: 
Witold Waszczykowski (PiS)
Witold Waszczykowski (PiS) Źródło:PAP / Rafał Guz
Były szef MSZ Witold Waszczykowski wyjaśnił, dlaczego rosyjskie referenda na Ukrainie mogą zwiększyć ryzyko użycia broni atomowej.

Waszczykowski odniósł się w Radiu Wnet do tematu planowanej przez Rosję serii referendów na wschodnich terenach Ukrainy. Polityk uważa, że takie działanie Moskwy może wynikać z sukcesów ukraińskiej armii, która zmusza wroga do umocnienia pozycji na okupowanych przez niego terenach.

– Rosja desperacko próbuje dokonać jakiś aktów, by w jakiś sposób zalegalizować zajęcie tych ziem. – powiedział Waszczykowski.

Jego zdaniem jest możliwe, że Rosja po przeprowadzeniu referendów będzie chciała włączyć ziemie do terytorium Federacji Rosyjskiej. W opinii byłego szefa MSZ takie działanie spotkałoby się z dezaprobatą większości państw świata.

– Nawet byłe republiki Związku Radzieckiego nie akceptują aneksji Krymu - powiedział polityk.

Rosja użyje broni atomowej?

Europoseł wypowiedział się także na temat ewentualnego użycia broni jądrowej przez Rosję. W jego ocenie obecnie taka możliwość nie istnieje, jednak w sytuacji, w której obszary przyłączone w referendach do Federacji Rosyjskiej zostałyby zaatakowane przez wojska Ukrainy, Moskwa miałaby argument, żeby użyć broni atomowej.

– Atak na teren Rosji może spowodować, że ta będzie używać tego argumentu, że skoro Ukraina zaatakowała ich teren, to może się bronić w dowolny sposób. Rosja ma broń atomową – ocenił polityk. – Kiedy będą mieli taki pretekst obrony, będzie to szalenie niebezpieczne – ostrzegał Waszczykowski.

Władze Ukrainy –"Rozwiązanie kwestii rosyjskiej"

Władze Ukrainy odniosły się do planów Moskwy dot. przeprowadzenia serii referendów. Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy, napisał na swoim kanale na Telegramie: „Naiwny szantaż groźbami i przerażającymi opowieściami o «referendach», «mobilizacjach» tych, którzy wiedzą tylko, jak walczyć z dziećmi i pokojowo nastawionymi ludźmi. Tak wygląda strach przed porażką. Wróg się boi, prymitywnie manipuluje”.

„Ukraina rozwiąże kwestię rosyjską. Zagrożenie można wyeliminować tylko siłą” – dodał Jermak.

Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba również skrytykował rosyjskie zapowiedzi, nazywając referenda „pozorem”. Polityk zamieścił swoje stanowisko na Twitterze.

Czytaj też:
Przyjaciel Putina grozi atakiem nuklearnym wobec NATO. Wymienił pierwszy cel
Czytaj też:
"To nasz obowiązek wobec sojusznika". Niepokojąca decyzja Łukaszenki

Źródło: Radio Wnet
Czytaj także