Bosak mocno o rosyjskich dezerterach: Ja bym nie wpuszczał

Bosak mocno o rosyjskich dezerterach: Ja bym nie wpuszczał

Dodano: 
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak
Poseł Konfederacji Krzysztof BosakŹródło:PAP / Piotr Polak
Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, uważa że Rosjanie "powinni pomóc sobie sami". – Ja bym nie wpuszczał – stwierdził polityk.

Krzysztof Bosak wypowiedział się w Radiu ZET na temat rosyjskich dezerterów, którzy po ogłoszeniu przez Władimira Putina częściowej mobilizacji, zaczęli masowo uciekać z Rosji. Jego zdaniem Polska nie powinna przyjmować Rosjan, "bo do niczego nie są nam potrzebni".

Polityk poparł decyzję ministra spraw wewnętrznych o zamknięciu granic dla rosyjskich imigrantów. Zwrócił przy tym uwagę, że posłowie Konfederacji apelowali o to do polskiego rządu od ponad pół roku, tj. od początku wojny na Ukrainie.

Bosak powiedział, że jeżeli Rosjanom zależy na tym, by uniknąć śmierci na froncie, powinni protestować przeciwko polityce Kremla we własnym kraju.

– Powinni pomóc sami sobie – stwierdził polityk.

"Polska gra rolę prymusa"

Konfederata wypowiedział się także na temat działań polskiego rządu w ramach pomocy uchodźcom z Ukrainy. W jego opinii Polacy zachowali się jak należy, ale władza niepotrzebnie odgrywa rolę "prymusa w Unii Europejskiej".

Polityk wspomniał decyzję Polski o nałożeniu embargo na rosyjski węgiel. Bosak uważa, że wyrywanie się przed szereg nie służy interesowi naszego kraju. – Chcemy być prymusem. (...) Nie jesteśmy najbogatszym państwem. – komentował poseł.

Dodał, że nie popiera "równouprawnienia" Polaków i Ukraińców, dokonywanego przez rząd. Jego zdaniem nie może dojść do sytuacji, w której "polski obywatel jest na ostatnim miejscu".

Bosak o pomocy dla Ukraińców

Polityk skrytykował włączenie ukraińskich uchodźców w pełny pakiet socjalnych i zdrowotnych ubezpieczeń. Podkreślił, że z przywilejów korzystają osoby, które nie powinny być do tego uprawnione. Wspomniał Romów, którzy w celu poprawy warunków życia wyemigrowali z terenów Ukrainy Zachodniej do Polski. Zdaniem Boska "rząd działa po omacku".

Jednocześnie polityk podkreślił rolę obywateli, m.in. przedsiębiorców, którzy bezinteresownie wyciągnęli pomocną dłoń w stronę Ukraińców. Bosak przypomniał, że część z nich z własnej kieszeni ufundowała przedszkola dla ukraińskich dzieci, punkty opieki czy hotele pracownicze.

Czytaj też:
Rosjanie uciekają z kraju przed mobilizacją. Soloch mówi, co zrobi Polska
Czytaj też:
Raport: Ok. 60 proc. Ukraińców chce wrócić po wojnie do kraju

Źródło: Radio Zet
Czytaj także