Prezydent Ukrainy przedstawił najnowsze doniesienia z frontu

Prezydent Ukrainy przedstawił najnowsze doniesienia z frontu

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
W najnowszym orędziu do narodu Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, przedstawił najnowsze doniesienia z frontu wojennego.

Podczas swojego wystąpienia, cytowanego przez TVN24, Wołodymyr Zełenski mówił o stratach wojsk rosyjskich. Przywódca Ukrainy oświadczył, że w trakcie wojny, która trwa od 24 lutego tego roku, Rosja straciła już więcej żołnierzy i amunicji "niż w dwóch wojnach czeczeńskich łącznie".

W połowie lipca br. strona ukraińska informowała, iż straty Federacji Rosyjskiej przewyższyły te z trzech lat drugiej wojny czeczeńskiej. Według oficjalnych szacunków ministerstwa obrony Rosji, od października 1999 roku do grudnia 2002 roku siły rosyjskie straciły 4 572 żołnierzy.

Rosja straciła prawie 75 tys. żołnierzy

W ostatni piątek Generalne Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy przekazało, że na wojnie Federacja Rosyjska straciła prawie 75 tys. żołnierzy. Zniszczonych zostało także między innymi 2 750 czołgów, 5 580 pojazdów opancerzonych, 201 systemów obrony przeciwlotniczej, 277 samolotów oraz 258 helikopterów rosyjskich.

Przypomnijmy, iż we wrześniu, w związku z powracającymi wiadomościami o dezercji rosyjskich wojsk Rosji, zaostrzono kary za samowolne oddalenie się z jednostki "w czasie mobilizacji lub stanu wojennego". Teraz sankcja wynosi maksymalnie 10 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialność karna jest też przewidziana w przypadku niestawienia się poborowych na wezwanie władz wojskowych oraz w przypadku dezercji.

"Specjalna operacja wojskowa" na Ukrainie

Rosyjska inwazja militarna w założeniu prezydenta Władimira Putina miała być krótką akcją, jedna opór Ukraińców uniemożliwił urzeczywistnienie tych planów. Od miesięcy Rosjanie ponoszą dotkliwe straty na froncie wojennym. Agresją Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej, Strona rosyjska nie nazywa jednak działań prowadzonych na Ukrainie "wojną", lecz "specjalną operacją wojskową".

W nowym przemówieniu prezydent Wołodymyr Zełenski zauważył, że najbardziej zacięte walki na Ukrainie przez cały miniony tydzień toczyły się wokół miast Bachmut i Sołedar w Donbasie. – Utrzymujemy nasze pozycje – stwierdził ukraiński przywódca.

Czytaj też:
Skazani za ciężkie przestępstwa pójdą na wojnę. Putin podpisał ustawę
Czytaj też:
Borrell: "Generał zima" nie pomoże Putinowi wygrać tej wojny

Źródło: TVN24
Czytaj także