1 września 2022 roku na Zamku Królewskim w Warszawie polskie władze zaprezentowały raport o stratach poniesionych przez nasz kraj w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln złotych.
Na początku października br. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną dotyczącą reparacji wojennych. Dokument został przekazany stronie niemieckiej.
Kuźmiuk: Niemcy zacierali po sobie ślady
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk uważa, że w Europie "generalnie nieznana była skala polskich zniszczeń". Jak ocenił, było tak, ponieważ "Niemcy zacierali po sobie ślady". Zdaniem eurodeputowanego PiS, "część polityków zaczęła pytać, co takiego Niemcy zrobili w Polsce w latach 1939-1945".
– Dopiero teraz spora część opinii publicznej w krajach członkowskich Unii Europejskiej dowiedziała się, jaka była skala zniszczeń dokonanych przez Niemców w Polsce – powiedział Kuźmiuk we wtorek w audycji "Trójkowy komentarz dnia" na antenie Programu 3. Polskiego Radia. Według europarlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości, duża w tym zasługa wiceministra spraw zagranicznych Arkadiusza Mularczyka.
– Na wiosnę tego roku przeprowadzimy na większa skalę operację z prezentacją raportu. Dostarczymy egzemplarze dokumentu przetłumaczone na język angielski. Będziemy się starali informować europosłów, o co w tym chodzi. Bo spora część z nich zwyczajnie nie ma na ten temat wiedzy – mówił polityk Zjednoczonej Prawicy.
Polska zwraca się o pomoc międzynarodową
We wtorek podczas konferencji prasowej wiceminister Arkadiusz Mularczyk poinformował, że zwrócił się o pomoc w poruszeniu sprawy odszkodowań wojennych do sekretarz generalnej Rady Europy oraz Komitetu Ministrów Rady Europy.
– Chcemy umiędzynarodowić problem reparacji wojennych od Niemiec dla Polski, ponieważ tematyka ta dotyczy między innymi praw człowieka – stwierdził sekretarz stanu w MSZ.
Czytaj też:
Macierewicz: Opozycja wspiera Niemcy w ataku na PolskęCzytaj też:
"To jest problem Niemiec". Wiceszef MSZ: Praworządność zeszła na dalszy plan