Zawsze wszystko na jedną kartę
  • Wojciech GolonkaAutor:Wojciech Golonka

Zawsze wszystko na jedną kartę

Dodano: 
Flagi Polski i Stanów Zjednoczonych
Flagi Polski i Stanów Zjednoczonych Źródło: PAP / Leszek Szymański
Polscy politycy, mimo różnic politycznych, w przeważającej większości przejawiają identyczny schemat myślenia – sugerując, że alternatywa nie istnieje. W praktyce ta zasadnicza bezsilność brzmi: Jak nie z Amerykanami, to z kim?

Mówi się, choć jest to wyrażenie głównie retoryczne, że wybory są świętem demokracji. Otóż podobnie można by określić wizytę prezydenta Joe Bidena w Warszawie, zwieńczającą tydzień „dyplomatycznej ofensywy” prezydenta Andrzeja Dudy – święto dyplomacji, z tym właśnie zastrzeżeniem, że jest to przede wszystkim określenie retoryczne. Co nie znaczy, że jest ono mylące czy kłamliwe, wręcz przeciwnie, uważam, że to nasze niedawne „święto dyplomacji”, w sumie istny show, dobrze odzwierciedla plusy i minusy polskiej polityki zagranicznej ostatnich lat (i dekad). Znacznie więcej fleszów dla publiki niż konkretów, podgrzewanie narodowej ułańskiej fantazji, oraz – prawdopodobnie – prawdziwa polityka za kulisami, z definicji niejawna, a przez to trudna do wychwycenia dla samych ekspertów, a co dopiero laików. Ci będą przede wszystkim karmić się spektaklem – uściskami dłoni, poklepywaniem po plecach, zwięzłymi formułkami na granicy sloganów.

Tak, poufność jest żelazną zasadą i warunkiem sine qua non prawdziwej dyplomacji – wystarczy przypomnieć dość ostentacyjne zruganie Justina Trudeau przez Xi Jinpinga na ostatnim szczycie G20, za to, że premier Kanady przekazał do prasy treść ich


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Artykuł został opublikowany w 9/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także