Dziennikarze telewizji Fox News dowiedzieli się, że jest realna szansa na to, że okręgowy prokurator Manhattanu Alvin Bragg nie postawi zarzutów byłemu prezydentowi USA. O tym, że prawdopodobnie zostanie aresztowany Trump powiadomił swoich zwolenników w zeszłym tygodniu poprzez własną platformę społecznościową Truth Social.
W środę kolejne zeznania
Z licznych źródeł dziennikarze FoxNews usłyszeli, że przynajmniej jeszcze jeden świadek ma zeznawać przez sądem podczas środowego posiedzenia. Na razie nie wiadomo, kto ma być przesłuchany. Obrady ławy przysięgłych są tajne, a akt oskarżenia zazwyczaj pozostaje nieujawniony do czasu postawienia osoby w stan oskarżenia.
Gdy prokurator wniesie akt oskarżenia, prawnicy Trumpa natychmiast się o tym dowiedzą. Po ewentualnym oficjalnym oskarżeniu i powiadomieniu, zaczną negocjować z biurem prokuratora warunki stawiennictwa Trumpa w sądzie. Źródła Fox News podają, że były prezydent może stawić się na przesłuchanie najwcześniej w przyszłym tygodniu. Jeśli zostanie oskarżony, o warunkach jego poddania się wymiarowi sprawiedliwości zdecydują Tajne Służby USA i nowojorska policja.
Czego dotyczy śledztwo
Prokurator okręgowy Manhattanu przedstawił przed sądem zgromadzone dowody na to, że aktorka porno Stormy Daniels dostała 130 tys. dolarów za milczenie w ostatnich tygodniach kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Zwolennicy Trumpa krytykowali to śledztwo jako motywowane politycznie.
Główny rywal Trumpa w prawyborach, gubernator Florydy Ron Desantis, powiedział w poniedziałek, że prokurator forsował "polityczną agendę" kompromitującą praworządność, a jednocześnie dokonał zawoalowanego ataku na byłego prezydenta.
Przedstawiciele organów federalnych wycofali zarzuty
W 2019 roku prokuratorzy federalni z biura Prokuratora Okręgowego w Południowym Okręgu Nowego Jorku zrezygnowali z oskarżenia Trumpa w tej sprawie, mimo, że prawnik byłego prezydenta, Michael Cohen, przyjął ugodę. Federalna Komisja Wyborcza również umorzyła śledztwo w tej sprawie w 2021 roku.
Cohen zeznał, że wszelkich płatności dokonywał w imieniu i na zlecenie Trumpa. Chodzi nie tylko o przekazanie pieniędzy Daniels, ale również o 150 tys. dolarów, które dostała modelka "Playboy'a" Karen McDougal. Oficjalnie pieniądze przekazał jej wydawca pisma "National Enquirer".
Costello: Cohen jest seryjnym kłamcą
Trump wielokrotnie zaprzeczał popełnieniu wykroczenia w kontekście przekazania pieniędzy Daniels. Powtarzał, że płatności te "nie były naruszeniem kampanii", ale raczej "zwykłą prywatną transakcją".
Były doradca Cohena, Robert Costello, zeznawał przed ławą przysięgłych w poniedziałek przez ponad dwie godziny. Powiedział, że Trump nie wiedział o przekazaniu pieniędzy Daniels i nazwał Cohena "seryjnym kłamcą".
Czytaj też:
Barykady przed sądem. Nowojorska policja przygotowuje się do protestów zwolenników TrumpaCzytaj też:
Trump: Wróciłem. Przepraszam, że musieliście czekać