Suchoń: Po wyborach żadna partia nie ukradnie Polakom pieniędzy z OFE

Suchoń: Po wyborach żadna partia nie ukradnie Polakom pieniędzy z OFE

Dodano: 
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia Źródło: PAP / Piotr Nowak
Poseł Polski 2050 zwraca się do Donalda Tuska z apelem o zaniechanie ataków na partie opozycyjne, które nie chcą wspólnej listy z PO.

– Od dłuższego czasu pan przewodniczący nie szczędzi nam uprzejmości – ironizował poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń w Radiu Zet. – Donald Tusk atakował PiS, teraz atakuje opozycję. To nie jest najlepszy scenariusz na wygranie wyborów – ocenił.

Suchoń nawiązał do wypowiedzi Tuska o tym, że partie opozycyjne, które nie zechcą startować z jednej wspólnej listy, "dostaną baty" od wyborców. Polityk Polski 2050 ocenia, że liderowi Platformy Obywatelskiej chodzi prawdopodobnie o to, by mniejsze ugrupowania nie osiągnęły progu wyborczego w sondażach i w ten sposób zmusić je do negocjacji z większymi partiami.

– Jeśli opozycja straszy opozycją, to nie ma szans, by ta opozycja była postrzegana jako opozycja poważna, która jest poważnym kandydatem do rozmowy o przyszłości państwa – stwierdził Suchoń w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Porozumienie w sprawie OFE

Poseł zapowiedział również, że w najbliższym czasie działacze Polski 2050 zaproszą wszystkich liderów partii opozycyjnych do podpisania porozumienia programowego, w myśl którego żaden z sygnatariuszy nie zabierze Polakom pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Dziennikarz zapytał rozmówcę, czy poruszanie tematu OFE ma być "wbiciem szpiki" Tuskowi.

– Żadna szpila. Polacy powinni mieć pewność, co politycy, którzy chcą wygrać wybory, zrobią po wyborach – odparł Suchoń. Następnie ponowił apel o zaniechanie sporu między politykami opozycji.

Poseł Polski 2050: Potrzeba płynnej zmiany pokoleniowej

Suchoń przyznaje, że Tusk ma ponad trzydziestoletnie doświadczenie w polityce, dostrzega jednak, że dziś Polacy oczekują płynnej zmiany pokoleniowej. Zdaniem posła Polski 2050 politycy, którzy reprezentują "przyszłość i doświadczenie" i mają duże szanse na zwycięstwo w wyborach to Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz i Rafał Trzaskowski. – Ich współpraca byłaby dla Polski bardziej perspektywiczna niż inne scenariusze – ocenił Suchoń.

Dodał, że łatwiej rozmawia się z ludźmi z tego samego pokolenia. W dalszej części programu zwrócił uwagę na to, że w polskim Sejmie wiele miejsc zajmują politycy, którzy są tam od ponad 20 lat. – Mieli szansę zmieniać nasze państwo na wszelkie sposoby. Dziś politycy starych partii kłócą się o to, za czyich rządów żyło się gorzej – ocenił poseł Polski 2050. Podkreślił też, że celem partii Szymona Hołowni jest taka praca polityków, która umożliwi Polakom bogacenie się.

Wspólna deklaracja

Odnosząc się do pomysłu wspólnej listy opozycji Suchoń zwrócił uwagę, że znacząca pozycja mniejszych partii nie leży w interesie tych większych. Jego zdaniem ludzie chcą mieć wybór, na kogo zagłosują. Nie chcą być zmuszani do decydowania między PO a PiS-em.

Pod koniec rozmowy zapowiedział, że jeszcze przed Wielkanocą Kamysz i Hołownia przedstawią wspólną deklarację.

Czytaj też:
Obsesja jednej listy
Czytaj też:
Polityk Polski 2050: Mamy własne sondaże. Nasi wyborcy nie chcą współpracy z PO

Źródło: Radio Zet
Czytaj także