Sasin do górników: Zrobimy wszystko, by to nie weszło w życie

Sasin do górników: Zrobimy wszystko, by to nie weszło w życie

Dodano: 
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin Źródło: PAP / Piotr Nowak
Unijne plany dot. redukcji emisji metanu są dla nas szkodliwe – ocenia Jacek Sasin. Wicepremier przyznaje, że protesty górników są zasadne.

Tłum pod siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie. Górnicy protestowali w piątek przeciw ograniczeniom emisji metanu.

"Musimy powstrzymać zagładę górnictwa i Śląska" – to hasło protestu górników, którzy sprzeciwiają się rozporządzeniu Unii Europejskiej, które ma narzucić krajom członkowskim limity emisji metanu.

Protestowali także hutnicy z Rudy Śląskiej.– Obawiam się, że Unia Europejska doprowadzi do tego, że nie będziemy mieć swojego przemysłu i będziemy uzależnieni od przemysłu innych krajów, jest to dla nas niezrozumiałe – mówi jeden z uczestników strajku reporterowi radia RMF FM.

Sasin: Unijne plany są szkodliwe

Sprawę komentuje wicepremier Jacek Sasin. Polityk podkreślił, że doskonale rozumie postawę górników.

twitter

"Węgiel jest podstawą naszego bezpieczeństwa energetycznego. Unijne plany dot. redukcji emisji metanu są dla nas szkodliwe. Sprzeciw, protesty górników i związków zawodowych są zrozumiałe. Jako rząd robimy wszystko by te uderzające w Polskę rozwiązania, nie weszły w życie" – podkreśla Sasin.

Unijna dyrektywa

Wydobycie węgla kamiennego generuje duże ilości metanu. Polska, której polityka energetyczna w dużej mierze opiera się na elektrowniach węglowych, emituje najwięcej metanu spośród krajów Unii. Tysiąc ton wydobywanego w naszym kraju węgla to ponad dziewięć ton metanu w atmosferze.

Według unijnego rozporządzenia, do 2027 roku kopalnie mają zmniejszyć emisję metanu. Na tysiąc ton wydobywanego surowca może przypadać pięć ton metanu. W 2031 roku ten limit zostanie zmniejszony do 3 ton metanu na tysiąc ton wydobycia. Zdaniem protestujących, by osiągnąć takie zamierzenia, konieczne będzie zamykanie kopalń.

Organizatorzy protestu, Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80", w swoich mediach społecznościowych wyjaśniają, dlaczego tak sądzą. "Większość z naszych kopalń, to kopalnie metanowe i przy wydobyciu 1000 ton węgla, emitują od 8 do 14 ton metanu" –czytamy w opisie protestu. "Jak z tego widać niemal 90% polskich kopalń nie będzie w stanie spełnić tych unijnych restrykcji. Dotyczy to zarówno kopalń wydobywających węgiel energetyczny (PGG, Tauron Wydobycie), jak i wszystkich kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej, wydobywających węgiel koksowy".

Czytaj też:
Mocny głos z rządu: Zrobimy wszystko, aby propozycje UE nie weszły w życie
Czytaj też:
Grozi nam zamknięcie kopalń. Apel wicepremiera Sasina

Źródło: X
Czytaj także