Hetman: Błaszczak niedawno krzyczał "murem za polskim mundurem", teraz obwinia wojskowych

Hetman: Błaszczak niedawno krzyczał "murem za polskim mundurem", teraz obwinia wojskowych

Dodano: 
Krzysztof Hetman (PSL)
Krzysztof Hetman (PSL) Źródło:PAP/EPA / Wojtek Jargiło
Wiceprezes PSL Krzysztof Hetman stwierdził, że szef MON unika odpowiedzialności za incydent z rosyjską rakietą i przerzuca winę na wojskowych.

W wywiadzie dla portalu Onet.pl wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Hetman wyraził negatywną opinię o ministrze obrony narodowej Mariuszu Błaszczaku. Skomentował sprawę rosyjskiej rakiety, którą znaleziono w okolicach Bydgoszczy.

"Nikt nie powinien czuć się bezpiecznie"

Dziennikarz zapytał polityka, czy ten czuje się w Polsce bezpiecznie w obliczu ostatnich doniesień na temat pocisku znalezionego na terenie naszego kraju parę miesięcy po tym, jak został wystrzelony. Hetman stwierdził, że nikt nie powinien czuć się bezpiecznie w Polsce. Dodał, że mimo tego incydentu, rządzący nadal uskuteczniają propagandę sukcesu i chwalą się wielowarstwową ochroną przeciwlotniczą.

Prowadzący rozmowę zauważył, że podobne wypowiedzi można było usłyszeć krótko po wybuchu rakiety w Przewodowie. Europoseł odpowiedział, że tak mówiono nawet wcześniej. – W październiku, czyli kilka tygodni przed tragedią w Przewodowie minister Błaszczak zapewniał, że mamy wielowarstwową obronę polskiego nieba. Mówili Polakom, że mysz się nie prześlizgnie. Następnie rakieta uderzyła w Przewodów, gdzie zginęło dwóch obywateli polskich – przypomniał polityk.

– A teraz dowiadujemy się, że kilkanaście dni później w naszą przestrzeń powietrzną wpadła rakieta, która może przenosić głowice jądrowe. Całe szczęście, że rozbiła się w lesie, a nie spadła na czyjś dom, przedszkole lub szkołę, bo doszłoby do ogromnej tragedii – kontynuował Hetman i dodał, że o sytuacji nie poinformowano od razu opinii publicznej.

"Totalna kompromitacja"

Następnie dziennikarz poruszył wątek ewentualnych zwolnień dowódców wojskowych. Błaszczak miał powiedzieć, że Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych generał Tomasz Piotrowski nie wywiązał się ze swoich obowiązków. Prowadzący rozmowę dodał, że szef MON rzekomo chce zwolnić szefa sztabu generalnego generała Rajmunda Andrzejczaka.

– Jak słyszę ministra obrony narodowej, który jeszcze niedawno chodził i krzyczał "murem za polskim mundurem", a teraz zwala całą winę, bezpodstawnie, na jednego z najważniejszych generałów, który na dobrą sprawę nie ma jak się bronić, to jest to totalna kompromitacja – ocenił europoseł. Dodał, że jego zdaniem szef MON zachowuje się jak tchórz i przerzuca odpowiedzialność na wojskowych, by utrzymać swoją posadę.

– Gdyby szef MON był człowiekiem honoru, to z marszu podałby się do dymisji, bo zdawałby sobie sprawę, że słabego polityka łatwo zastąpić, ale doświadczonego generała już nie. Ale PiS to partia tchórzy, którzy zrobią wszystko, aby utrzymać się na stołku i dalej tuczyć się na publicznych pieniądzach – podsumował Hetman.

Czytaj też:
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Polacy winią MON i wojsko
Czytaj też:
Konflikt na linii MON – armia? "W demokracji to jest normalna rzecz"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także