"To jest skandal". Szydło: Sąd Najwyższy złamał konstytucję

"To jest skandal". Szydło: Sąd Najwyższy złamał konstytucję

Dodano: 
Beata Szydło
Beata Szydło Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Sąd Najwyższy złamał konstytucję – oceniła była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło. – Dla mnie to jest skandal – stwierdziła.

We wtorek Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.

SN podkreślił, że w Polsce wyłącznie sądy sprawują wymiar sprawiedliwości, a prezydent ułaskawił Kamińskiego przed wydaniem w jego sprawie prawomocnego wyroku sądu.

Wcześniej Trybunał Konstytucyjny zdecydował w zakresie sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym. Prezes TK Julia Przyłębska ogłosiła, że prawo łaski stanowi wyłączną prerogatywę głowy państwa, a SN nie ma możliwości kontroli kompetencji prezydenta w tym zakresie.

Przypomnijmy, że w marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na trzy lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Zanim jednak Sąd Okręgowy w Warszawie zdążył rozpatrzyć apelacje, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił nieprawomocnie skazanych.

Szydło: Należy dokończyć reformę

– Dla mnie to jest skandal. Sąd Najwyższy złamał konstytucję. Jeżeli mówimy o praworządności w Polsce, to trzeba zadać pytanie, dlaczego Sąd Najwyższy wchodzi w prerogatywy prezydenta i podważa decyzje Trybunału Konstytucyjnego – powiedziała Beata Szydło, która była gościem telewizji Polsat News.

Zdaniem byłej premier, "należy dokończyć reformę wymiaru sprawiedliwości" w kraju. – Rozpoczęliśmy ją w 2016 r. Była wtedy debata w Strasbourgu nt. praworządności w Polsce. Wynikała ona z aktywności opozycji, która starała się robić wszystko, aby uderzyć w rząd, ponieważ nie mogła pogodzić się z wynikiem wyborów – wyjaśniła polityk.

– Reforma wymiaru sprawiedliwości była przeprowadzona zgodnie z oczekiwaniami wyborców. W kampanii w 2015 r. jednym z podstawowych tematów było funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości – oznajmiła europoseł PiS.

– Ten plan był tak przygotowany, żeby – cytując śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego – nie musieli się bać słabi, a musieli bać się ci, którzy łamią prawo – dodała.

Czytaj też:
Morawiecki: To próba zainstalowania w Polsce sędziokracji
Czytaj też:
SN podjął decyzję ws. Kamińskiego. "Bezkarność PiS się kończy"

Źródło: Polsat News
Czytaj także