Kukiz: Wtedy trzeba będzie zrewidować formy pomocy Ukrainie

Kukiz: Wtedy trzeba będzie zrewidować formy pomocy Ukrainie

Dodano: 
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w Sejmie
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Zbliża się 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Paweł Kukiz ocenia, że ze strony ukraińskiej mogą "nie padną satysfakcjonujące słowa" ws. ukraińskiego ludobójstwa.

Niedawno prezydent Andrzej Duda przebywał w Kijowie, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. W trakcie wizyty prezydent nie zabrał głosu ws. zbliżającej się 80. rocznicy rzezi wołyńskiej, czym ściągnął na siebie głosy krytyki, między innymi ze strony ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który od wielu lat zajmuje się upamiętnianiem ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

– My prowadzimy spokojną politykę, a nie politykę biegania z widłami, politykę spokojnego szukania porozumienia w sprawach trudnych historycznie, które liczą sobie wiele dziesięcioleci, są bardzo skomplikowane, niezwykle bolesne dla istotnej grupy naszych rodaków – tłumaczył dalej prezydent, pytany o kwestię ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej i upamiętnienia zabitych.

Zrewidować formę pomocy?

Do sprawy odniósł się Paweł Kukiz w rozmowie z Polską Agencją Prasową. – Może się okazać, że rozpoczyna się prawdziwie przyjazny okres braterskiej współpracy polsko-ukraińskiej, ale może się też okazać, że nie padną słowa satysfakcjonujące w sprawie Rzezi Wołyńskiej i trzeba będzie zrewidować formy pomocy Ukrainie – stwierdził polityk.

Kukiz pytany, czy ma na myśli pomoc militarną, odparł że zmiany powinny dotknąć przede wszystkim zasad przyznawania świadczeń socjalnych dla Ukraińców przebywających w Polsce.

– Należałoby się wtedy zastanowić, czy zasiłki powinny być wypłacane każdemu Ukraińcowi w Polsce – mówił.

Krytycznie również ocenił działania Ukrainy, która możliwości przeprowadzenia ekshumacji na Wołyniu uzależnia od odbudowy pomniku UPA w Polsce. Kukiz podkreślił, że obie strony – Polska i Ukraina – powinny uderzyć się w piersi i pojednać, jednak to Ukraina powinna wykonać pierwszy gest.

Zbrodnia wołyńska. Zbliża się 80. rocznica krwawej niedzieli

Według IPN zbrodnia wołyńska to antypolska czystka etniczna przeprowadzona przez nacjonalistów ukraińskich, mająca charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy).

Czas trwania zbrodni wołyńskiej to lata 1943-1945. Sprawcy rzezi – Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) – we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem "akcji antypolskiej".

Punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej stanowiła tzw. krwawa niedziela, 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały niemal 100 polskich miejscowości. W tym roku obchodzimy 80. rocznicę tych tragicznych wydarzeń.

Uchwałą z dnia 22 lipca 2016 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Czytaj też:
Prezydent o Wołyniu. Lisicki: Myślałem, że to manipulacja. Cejrowski: Obowiązek pochowania zmarłych
Czytaj też:
Awantura podczas konferencji o Wołyniu. "Nasłano policję"

Źródło: PAP
Czytaj także