Pod koniec maja były wicepremier, mec. Roman Giertych potwierdził, że wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu. Mecenas będzie próbował wrócić do polityki z okręgu poznańskiego. Problem w tym, że aby Giertych mógł wystartować bez konkurencji ze strony opozycji, ze startu w tym okręgu musiałaby zrezygnować wieloletnia senator Platformy Obywatelskiej Jadwiga Rotnicka.
Rotnicka już wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską zadeklarowała, że odrzuca taki wariant i ma zamiar tak czy inaczej startować w wyborach.
Problem dla opozycji
Start Giertycha w wyborach do Senatu stał się więc dla opozycji źródłem problemów. Potwierdził to Włodzimierz Czarzasty we wtorkowej rozmowie w „Salonie politycznym Trójki".
– Problem z panem Romanem Giertychem jest taki, że nikt pana Romana Giertycha wśród tych czterech podmiotów [w ramach paktu senackiego] nie chce zgłosić. Nie jest to jakaś wielka tajemnica. Ani PO, ani pan Hołownia, ani pan Kosiniak nie zgłaszają pana Giertycha. To, że nie zgłasza go Lewica jest rzeczą oczywistą – stwierdził współprzewodniczący Lewicy.
– Jeżeli ktoś myśli, że będzie taka sytuacja, że wszyscy się będą wstydzili umieścić na swoich listach w ramach swojej puli Giertycha i nagle się zdarzy tak, że Giertych wystartuje sam i nikt nie zgłosi w tym okręgu kandydatów, to ja się na to w imieniu Lewicy nie zgadzam – dodał wicemarszałek Sejmu.
Apel do Giertycha
Polityk zwrócił się nawet bezpośrednio do Romana Giertycha z apelem, aby ten przemyślał "dlaczego nie chce cię zgłosić ani PO, ani Hołownia, ani PSL".
Czarzasty zapewnił, że jeśli jednak jakaś partia zdecyduje się wystawić Giertycha w miejsce swojego polityka w ramach paktu senackiego, to wtedy Lewica "uszanuje" taką decyzję.
– Uszanujemy, bo jakbyśmy tego nie uszanowali, to każda strona by mogła mieć pretensje do innej strony o jakąś osobę – powiedział.
Czytaj też:
Czarzasty z pretensjami do dziennikarza: Po co pan podał, że przeszedł na islam?Czytaj też:
"To wielkie świństwo". Czarzasty ostro o pomyśle PiS-u