We wtorek w Warszawie odbyły się obchody Święta Wojska Polskiego. Podczas defilady Polacy mogli zobaczyć najnowsze nabytki polskiej armii: czołgi Abrams oraz K2 oraz inne maszyny.
Prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu podkreślił, że obserwowany w ostatnich latach wzrost potencjału polskiej armii ma przynieść jeden skutek: odstraszyć agresorów od polskich granic i sprawić, aby "polski żołnierz nie musiał walczyć"
Z kolei premier Mateusz Morawiecki, który także wziął udział w uroczystościach, podkreślił w swoim wpisie w mediach społecznościowych, że dniu święta polskich żołnierzy "zaprezentowaliśmy dzisiaj naszą siłę i gotowość do walki".
"Od kilku lat konsekwentnie odbudowujemy polską armię🇵🇱 i dzięki temu nasze wojsko już dzisiaj jest liczniejsze o kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Bezpieczeństwo jest absolutnym fundamentem rozwoju – a więc i naszej polityki społecznej – dlatego nie można na nim oszczędzać" – napisał premier na Facebooku.
Sygnał pokoju
Premier podkreślił, że polskie władze wysyłają sygnał pokoju. Modernizacja i wzmacnianie armii służy jedynie odstraszaniu potencjalnych przeciwników.
"Jednocześnie sygnał, jaki wysyłamy, to sygnał pokoju. Chcemy żyć w pokoju z naszymi sąsiadami – również z Rosją, która jednak obecnie jest agresorem i poważnie zagraża naszej części świata" – napisał Morawiecki.
Polityk przyznał, że od dłuższego czasu fascynuje go historia Rosji. Doszedł do wniosku, że Rosja sowiecka, bolszewicka, komunistyczna a obecnie putinowska jest "nieustannie groźnym krajem imperialistycznym".
"Ostrzegaliśmy o tym od dawna i byliśmy gotowi postawić jej opór. Dzisiaj Polska stanowi najsilniejszy filar na wschodniej flance NATO" – napisał.
Premier podziękował także żołnierzom, oficerom i funkcjonariuszom wojsk operacyjnych i Wojska Obrony Terytorialnej za ich ciężką służbę, za to, że "nawet w tych niespokojnych czasach gwarantują Polsce bezpieczeństwo". Zapewnił również, że nigdy nie będzie szczędził sił i środków, aby "polskie wojsko było jak najlepsze".
Czytaj też:
"Były utyskiwania". Szrot zabrał głos ws. wojskowej defiladyCzytaj też:
"Nasz plan to nie tylko zapora". Morawiecki przypomina o planie dla Europy