Rosyjski dowódca wprost: Nie pokonamy Ukrainy militarnie

Rosyjski dowódca wprost: Nie pokonamy Ukrainy militarnie

Dodano: 
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / YURI KOCHETKOV
Dowódca rosyjskiego batalionu "Wostok" Aleksandr Chodakowski przyznaje, że Rosja w najbliższym czasie nie pokona militarnie Ukrainy.

Batalion "Wostok", któremu przewodzi Chodakowski, walczy obecnie na południu Ukrainy. W obszernym wpisie na portalu Telegram wojskowy podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przebiegu wojny. Jak przyznaje, walki z Ukrainą mogą się jeszcze długo przeciągać, a sam konflikt może przygasnąć zmieniając się z otwartej walki w fazę znajdującą się w "szarej strefie" pomiędzy pokojem a wojną.

"Kiedy mówię sobie o zwycięstwie w tej wojnie, nie mam na myśli czołgania się naprzód, jak oni, zmienianie wszystkiego na naszej drodze w Bachmuty. I nie przewiduje łatwej okupacji miast... Wejdziemy w fazę, która jest najmniej korzystna dla Ukrainy, jako 'niepodległego' państwa: fazę ani wojny, ani pokoju. Moglibyśmy w niej być w tej fazie jeśli, zamiast prowadzić specjalną operację wojskową, uznalibyśmy i oficjalnie wzięlibyśmy pod ochronę (zajęte przez separatystów przed 24 lutego 2022 roku) terytoria" – napisał Chodakowski.

Wojskowy stwierdził następnie, że w obecnej sytuacji wszystko wskazuje na to, że realny staje się scenariusz rozejmu.

Chodakowski: Nastanie globalny podział Ukrainy

Dowódca "Wostoku" dodaje, że Ukraina gospodarczo i politycznie stanowi konstrukt, który nie może sam przetrwać. "Dlatego projekt niepodległej Ukrainy nie został zrealizowany, zmieniając się w projekt 'pod kim się położyć'. Niestety, zorientowane na zachodnie pieniądze elity wygrały z elitami, które chciały doić Rosję. Teraz Zachód daje (Ukraińcom) to, co może tylko przynieść zniszczenie" – napisał.

"Kiedy czyta się o kolejnej pomocy, nie widać tam pieniędzy, (...) widać tam żelastwo, którego trzeba się pozbyć. Nie zarobi się na nim dużo. Dlatego końcem nadchodzącej fazy będzie globalny podział Ukrainy" – podkreśla.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja zbombardowała szwedzką fabrykę
Czytaj też:
Nocny atak na Moskwę. Do sieci trafiło nagranie

Źródło: rp.pl / Telegram
Czytaj także