Donald Tusk ogłosił wspólny start Koalicji Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych z AgroUnią. – Łączymy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było po drodze, z ludźmi, którzy mają na różne sprawy inne poglądy niż ja. Ale mają to samo przekonanie co większość Polek i Polaków. Wiedzą, że żeby przywrócić wartości, w Polsce potrzebna jest realizacja celu – a tym celem, tą drogą do odnowienia Rzeczpospolitej jest odsunięcie PiS i Kaczyńskiego od władzy – kontynuował lider PO.
Sam Kołodziejczak podkreślił, że w Polsce panuje obecnie "stan wyższej konieczności". – Wierzę w to – i zrobię wszystko – że wygramy z PiS-em. Odbijemy wieś PiS-owi. Musimy obronić polską wieś, musimy obronić Polskę – przekonywał. Polityk podkreślił, że decyzja o starcie z PO nie była łatwa, jednak jest świadom sprawki, o jaką toczy się gra. – To nie jest dla mnie łatwa decyzja, ale ja nigdy nie podejmuję łatwych decyzji. (…) Mamy stan wyższej konieczności i wiem, że ten projekt jest nieszablonowy. Zrobię wszystko, aby był on wiarygodny – mówił.
Morawiecki przypomina protest Kołodziejczaka
Dziś rano premier Mateusz Morawiecki zamieścił na portalu X (dawniej Twitter) nagranie z jednego z protestów zorganizowanego przez Michała Kołodziejczaka, który miał miejsce przed budynkiem ambasady USA. Lider AgroUnii nawoływał wtedy do tego, aby pokazać „fucka” Amerykanom. – Co jeszcze robi ambasada Amerykańska? Kłóci nas z Rosją! Dzisiaj każdy, każdy z nas powinien odważyć się na ten test i pokazać „fucka” Amerykanom. Takiego! – wykrzykiwał Kołodziejczak.
– Sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest absolutnym fundamentem naszego bezpieczeństwa. Nasze bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach: współpracy gospodarczej i współpracy w dziedzinie obronności – zaznaczył premier. – A Ty, jaką Polskę wybierasz? – widzimy na końcu pytanie.
twitterCzytaj też:
Morawiecki: Kto mówił "zabierz babci dowód"?Czytaj też:
Premier: Niebezpieczni ludzie chcą wrócić do władzy