"Powinien zostać wydalony albo aresztowany". Kaczyński mocno o niemieckim dziennikarzu

"Powinien zostać wydalony albo aresztowany". Kaczyński mocno o niemieckim dziennikarzu

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie Źródło:PAP / Paweł Supernak
Pan Bachmann powinien być wydalony z Polski, albo po prostu aresztowany i umieszczony na wiele lat w państwowych zakładach karnych – powiedział prezes PiS o niemieckim dziennikarzu.

W połowie października na łamach "Berliner Zeitung" ukazał się tekst Klausa Bachmanna, w którym autor przekonywał, że ówcześnie szykująca się do przejęcia władzy w Polsce koalicja powinna zastosować metody "państwa policyjnego".

"Nowy rząd mógłby też po prostu przegłosować wszystkie najważniejsze reformy w drodze rozporządzeń wykonawczych, co naruszałoby wówczas obowiązujące przepisy i konstytucję, ale ma tę zaletę, że prezydent nie mógłby ich zablokować. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nadal chciał je uchylić (i wyjątkowo znalazłby wystarczającą liczbę sędziów, aby wydać wyrok), rząd po prostu odmówiłby publikacji odpowiedniego wyroku. To są wszystkie metody, którymi rządził się PiS przez ostatnie osiem lat. W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi" – napisał mieszkający w Polsce niemiecki dziennikarz.

Jego artykuł wywołał oburzenie w kraju.

"Po co były oskarżenia o rzekomy autorytaryzm w Polsce zaprowadzany przez PiS? Po to, żeby go teraz zaprowadzić. Już pojawiają się wezwania, by zastosować metody państwa policyjnego" – ocenił europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.

Mocne słowa Kaczyńskiego

Podczas środowego wywiadu dla Telewizji Republika prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński został zapytany o tekst Bachmanna. Polityk nie krył, że wobec dziennikarza powinny zostać zastosowane zdecydowanie działania.

–Pan Bachmann powinien być wydalony z Polski, albo po prostu aresztowany i umieszczony na wiele lat w państwowych zakładach karnych. Ale wiadomo, że tak nie będzie. To jest wezwanie do popełnienia przestępstw i wezwanie w gruncie rzeczy do pozbawienia narodu polskiego i Polaków, praw demokratycznych. Znalazłby się na to odpowiedni artykuł Kodeksu karnego, tylko musiałaby normalnie działać prokuratura i władze musiałyby być władzami w całym tego słowa znaczeniu polskimi – powiedział Jarosław Kaczyński.

Czytaj też:
Prezes PiS zapowiada manifestację w obronie mediów publicznych
Czytaj też:
Kaczyński: Mamy do czynienia z kolejnym łamaniem prawa

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także