Błaszczak ostro do ministra: Weźcie się w końcu do roboty

Błaszczak ostro do ministra: Weźcie się w końcu do roboty

Dodano: 
Poseł PiS Mariusz Błaszczak na mównicy sejmowej
Poseł PiS Mariusz Błaszczak na mównicy sejmowej Źródło: PAP / Piotr Nowak
Mariusz Błaszczak zabrał głos w dyskusji nt. polskiej armii,wywołanej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił w niedzielę na spotkaniu w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Wydarzenie zorganizowano w ramach inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości "Bądźmy razem". Polityk nawiązał m.in. do kwestii wojny na Ukrainie i sytuacji w Wojsku Polskim. – My musimy się potężnie uzbroić – nawet ponad nasze możliwości ekonomiczne – dlatego, żeby odstraszyć Rosję – mówił Kaczyński i dodał, że wszedł do rządu Mateusza Morawieckiego tylko po to, by przeprowadzić program modernizacyjny w polskiej armii. – Doprowadziliśmy do sytuacji, że kupiliśmy więcej HIMRS-ów niż było dotąd wyprodukowanych. Kupiliśmy czołgi Abrams, samoloty bojowe różnych typów, sami uruchomiliśmy możliwie dużą produkcję broni. A co robi nowa władza? Ma pana Kosiniaka-Kamysza. Proszę państwa, tygrys – powiedział kpiąco prezes PiS.

Na odpowiedź ze strony ministra obrony nie trzeba było długo czekać. Polityk zapowiedział, że poznamy wyniki audytu przeprowadzonego w MON. Jak wskazuje, efekty będą obciążające dla poprzedniej ekipy. "Panie prezesie Kaczyński, przyjmując ustawę o obronie Ojczyzny nie wdrożyliście 18 aktów wykonawczych, by mogła ona w pełni funkcjonować. Audyt trwa i z największą starannością opowiemy Panu jaki bałagan zostawili Pana koledzy w zakresie obronności. Będzie ciekawie. Cierpliwości" – napisał Władysław Kosiniak-Kamysz na portalu X.

Błaszczak ostro do ministra obrony

Na te zarzuty zareagował były szef MON. Mariusz Błaszczak wskazuje, że "ustawa o obronie Ojczyzny przewidywała 175 rozporządzenia wykonawcze, z czego 156 zostało wydanych. "Pozostałe 18 czeka na Pana podpis" – zwrócił się do Władysława Kosiniaka-Kamysza.

"Gdyby zaczął Pan się zajmować sprawami Wojska Polskiego, a nie festynami Owsiaka i telefonem zaufania, już dawno zaczęłyby obowiązywać. Weźcie się w końcu do roboty" – nawołuje były minister.

twitterCzytaj też:
Kaczyński mówił o "tygrysie". Kosiniak-Kamysz: Będzie ciekawie

Źródło: X
Czytaj także